Ostatnio moim noworocznym zwyczajem robiłam porządki w kosmetykach do makijażu. Dzisiaj zapraszam Was na porządki w kosmetykach do pielęgnacji. Na początku zeszłego roku podjęłam mocne postanowienie zużycia moich wszystkich zapasów kosmetycznych oraz nie kupowania żadnych nowych produktów dopóki nie zużyję ich poprzedników. Czyli nic na zapas, tylko stan bieżący. I udało mi się. Wyszłam a kosmetyczną prostą i w końcu poczułam, że mam kontrolę. Takie regularne przeglądy bardzo mi w tym pomagają, ponieważ mam świadomość tego co posiadam. Przy okazji mogę wybrać produkty do denkowania na najbliższe miesiące, zastanowić się co bym chciała w mojej pielęgnacji zmienić oraz zaplanować świadome zakupy. Poniżej możecie zobaczyć absolutnie wszystko co aktualnie posiadam.
Porządki
zaczynam zawsze od zebrania moich WSZYSTKICH kosmetyków w jednym
miejscu. Przynoszę kosmetyki z łazienki, wyjmuję wszystko z mojej
szafki, wyciągam zapasy. Dzięki temu mam pełny obraz sytuacji. Następnie otwieram moją listę kosmetyków w Excelu i sprawdzam czy jest aktualna. Jeśli jakiś produkt miał pecha i się przeterminował, to niestety wędruje do kosza.
Tak moje kosmetyki prezentują się w liczbach. Na chwilę obecną mam ich łącznie 45 sztuk. Możecie zobaczy, że pewnych produktów mam więcej niż było to pół roku temu. Jednak nadal wszystkich tych kosmetyków regularnie używam. Także dla mnie te ilość jest ciągle w sam raz. Oczywiście jestem tylko człowiekiem, więc aktualnie mam małe zapasy kosmetyczne, które możecie zobaczyć poniżej.
Here are my beauty supplies that are waiting to be open. |
Tak na dobrą sprawę to odżywka do włosów zaraz mi się skończy. Podobnie jest z płynem do makijażu, więc te zakupy uważam za usprawiedliwione. Prawdziwymi zapasami są: balsam do ciała z Eveline oraz żel pod prysznic Lancaster, który dostałam na gwiazdkę. Przyjmijmy więc, że z takich moich zapasów mam jedną sztukę.
Twarz | Face - 18
Przybyły mi cztery nowe kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Wszystkie są z The Ordinary. W zeszłym roku kupiłam serum pod oczy, kwas hialuronowy, niacynamid i peeling kwasowy. Wszystkie te produkty są u mnie w regularnym użyciu. Także z tą kategorią nie mam problemu. Jedyne na czym mi zależy to na zużyciu czarnej maski do twarzy z Revelle. Nie lubię jej. Na wykończeniu mam też krem pod oczy, krem z filtrem oraz maseczkę z AA. Mogę więc zacząć się rozglądać za czymś nowym.
Ciało | Body - 17
I have 17 body products. I have a bit more then I need in this category. The reason is, I got quite a few items for Christmas. But in general I use regularly everything that I own. |
Przybyło mi również kosmetyków do ciała. Na gwiazdkę dostałam świetną sól do kąpieli i teraz jestem fanką moczenia się w wannie. Koleżanka dała mi również olejek do kąpieli dla dzieci, bo ma za dużo takich specyfików, a ja z chęcią go zużyję. Mam też o jeden balsam, olejek do ciała i krem do rąk więcej. Na szczęście w tym roku podeszłam poważnie do nawilżania dłoni i za chwilę zostanę z powrotem z jednym kremem. Dacie wiarę, że w zeszłym roku nie zużyłam żadnego kosmetyku do pielęgnacji rąk?
Włosy | Hair - 9
Tutaj niewiele się zmieniło. Mam trzy szampony. Lubię używać dwóch szamponów na zmianę, dodatkowo jeden jest do blondu i stosuję go raz w tygodniu. Poza tym mam też dwie odżywki do włosów. Jedna na co dzień, druga również do blondu, do stosowania raz w tygodniu.
Podsumowując jestem zadowolona z mojego aktualnego kosmetycznego stanu posiadania. Nic zbędnego mi nie zalega na półkach, nic się nie przeterminowało i nie poszło do kosza. Używam wszystkiego co mam, a moje zapasy są naprawdę skromne. W tym roku planuję kontynuować moje postanowienia noworoczne, czyli kupować kosmetyki świadomie wtedy kiedy mi są potrzebne oraz nie dać się złapać na promocje.
Mi niestety wiele się przeterminowało. :/ Nie spisywałam nigdy ich, przydatne. :)
OdpowiedzUsuńTo polecam zacząć. Zajmuje to chwilę, ale później wystarczy tylko aktualizować listę z każdym nowym zakupem. Szybko wchodzi w krew :)
UsuńJa mam kontrole nad moimi zapasami kosmetycznymi ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest nas więcej :)
Usuń45 wszystkich kosmetyków to naprawdę dobry wynik :) Ja pewnie samych maseczek saszetkowych mam z 45 sztuk... Ale powoli zaczynam zużywać :D
OdpowiedzUsuńJa maseczek saszetkowych nie kupuję w ogóle. Ju chyba ponad rok będzie i nie brakuje mi ich wcale.
UsuńU mnie jest tego o wiele mniej i sporo też schodzi na bieżąco, więc sądzę, że mam nad tym kontrolę jakąś 😉
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, tak trzymać :)
Usuńsporo tych kosmetyków! u mnie jest ich zdecydowanie mniej. staram się zużywać je na bieżąco zanim kupię coś nowego ;) najwięcej mam chyba kosmetyków do twarzy :P w tym sporo maseczek, które też muszę zużyć :P
OdpowiedzUsuńDobre podejście, najlepiej jest być na bieżąco.
UsuńYou have a wonderful blog! The topics you write about are very close to me. Thank you for sharing your thoughts!
OdpowiedzUsuńI follow you through GFC! If you want, go to my blog :)
MY NEW POST: HOLIDAAAAAAAAAYS / PLATFORM 9 3/4 ♥
Thanks :)
Usuńbardzo zacny patent na zapis wszystkiego:) muszę też tak zrobić:)
OdpowiedzUsuńPomaga ogarnąć nadmiar i daje poczucie kontroli.
Usuńja mam najwiecej do wlosow stylizacji nie wiem kiedy to zuzyje
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno, to Ci mogę powiedzieć.
UsuńVery audit about cosmetic and skin care routine!
OdpowiedzUsuńAwesome!
I used to be shopaholic, so this is my way of not going back to old habits.
UsuńŚledzę Twoje Instastory i powiem Ci, że motywujesz mnie bardzo do tworzenia takiej kosmetycznej listy na komputerze. Mega podoba mi się ten pomysł :) Porządki poszły Ci świetnie! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ułatwia życie i mnie niejako zdejmuję problem z głowy. Wiem ile czego mam i jakoś tak łatwiej mi nic nie kupować na zapas.
UsuńPielęgnacja u mnie ostatnio wychodzi na prostą jeśli chodzi o zapasy . Zdecydowanie więcej zużywam i nie kupuje. Ogromny problem mam mayo.iast z kolorówką bo jak wiadomo ciężko się ją zużywa i tutaj postępów już tak nie widać;(
OdpowiedzUsuńWiem, że z kolorówką jest ciężko. Jak coś ci się przeterminowało to po prostu wyrzucaj. Nie ma sensu próbować zużywać starych czy nie lubianych kosmetyków na siłę.
UsuńNie mam zbyt wielu kosmetyków, tylko te, które faktycznie potrzebuję, także u mnie z kontrolą nie ma problemu :)
OdpowiedzUsuńFajnie :)
UsuńDuuuzo tego :D
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje mało :)
UsuńVery responsable use dear!!
OdpowiedzUsuńThat's my goal.
UsuńMam wszystko ładnie poukładane:)
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuńja dzieki Twoim wpisom spialam swoje kosmetyki to dziala! i wiem czego mi brakuje a czego mam za duzo !...np kremów pod oczy 🤷♀️
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam jakoś pomóc :)
UsuńNaprawdę sporo produktów :D Ja kosmetyki mam pod kontrolą, ale gorzej z perfumami ;p Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńU mnie tylko dwie buteleczki perfum :)
UsuńStaram się na bieżąco kontrolować terminy i czas zużywania, aby nic się nie zmarnowało :) Nie zawsze się udaje w 100%, ale w 95 tak :)
OdpowiedzUsuńTo i tak bardzo dobry wynik :)
UsuńLove that you have cosmetics for every part of the body. Great selection!
OdpowiedzUsuńThank You :)
UsuńJa dwa lata temu podjęłam się wyzwania wyjścia z moich kosmetycznych zapasów i aktualnie mam maksymalnie po jednej sztuce w zapasie z danej kategorii. Jestem z siebie naprawdę dumna, bo nie sądziłam, że uda mi się być tak konsekwentną w tym postanowieniu. Oczywiście, trochę mi to wszystko zajęło (szczerze myślałam, że pójdzie szybciej), również robiłam co jakiś czas przeglądy, dzięki czemu nic nigdy mi się nie przeterminowało. Ale teraz żyje mi się super, kupując rzeczy na bieżąco. I nawet mam z tym trochę problem w drugą stronę, bo już tak mi to niekupowanie weszło w krew, że teraz naprawdę ciężko jest mi ulec pokusie i wyjść ze sklep z czymś nadprogramowym :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę czytając ten komentarz. Super, że Ci się udało i ja też jestem z Ciebie dumna. Doskonale wiem ile to zajmuje czasu, takie wyjście z zapasów. Mnie też ostatnio ciężko ulec pokusie, ale w sumie mi to odpowiada.
Usuńwłaśnie to jest coś co muszę zorbić niedługo! musze ogarnąc ksometyk pospisywać razem z data ważności żeby pozużywać w końcu :D
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że jakoś Cię zmotywowałam do działania.
UsuńMyślę, że to nie jest aż tak dużo kosmetyków. Oczywiście, sama używam mniej, ale z własnego wyboru :) u mnie duży zapas pomadek ochronnych i szamponów (bo kupiłam na promocji te, których zawsze używam) :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest w miarę ok. Poza tym jeśli się wszystkiego regularnie używa to nie ma problemu nawet w większej ilości.
UsuńJa mam za dużo kolorówki, a pielęgnacje kupuję na zapas po jednym kosmetyku, czyli np. mam 2 kremy do twarzy, jednego używam, a drugi czeka jak mi się pierwszy skończy :)
OdpowiedzUsuńTo też jest całkiem fajne podejście.
UsuńU mnie chyba niestety nadal kosmetyki mają kontrolę, chociaż staram się to zmienić. Muszę wreszcie stworzyć sobie taki spis ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym Ci pomogła, gdybyś mieszkała bliżej. Jak zrobienie takiego spisu wszystkiego na jeden raz wydaje Ci się zbyt czasochłonne, to podziel kosmetyki na kategorie i spisuj je partiami. Grunt żeby zacząć.
UsuńSporo masz tych kosmetyków. Ja staram sie nie kupować ich zbyt dużo i jak widzę, że mam szafkę pełną to zanim coś kupię , muszę zużyć rzeczy, które juz mam :D
OdpowiedzUsuńDla mnie ta ilość jest w sam raz, bo wszystko jest w użyciu. Ciekawe jest to jak każdy z nas inaczej postrzega to moje zestawienie. Dla innych sporo, dla drugich wręcz przeciwnie :)
UsuńJa dziś się wzięłam za porządki w kolorówce:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wrzucisz o tym posta na blogu :)
UsuńJa w zeszłym roku zabrałam się za porządki w kosmetykach. Zużyłam moje zapasy i teraz kupuję nowe tylko jak coś mi się kończy.
OdpowiedzUsuńSuper, to tak jak ja :)
UsuńJestem minimalistką zarówno ubraniową jak i kosmetyczną, więc u mnie nic nie zalega...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Pozdrawiam koleżankę minimalistkę :)
UsuńSuch a beautiful products. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2020/02/kiehls-calendula-herbal-extract-toner_9.html
Sure :)
UsuńJa staram sie zużywać to co mam, jak na razie nieźle mi sie udaje.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :)
UsuńPodobają mi się Twoje kosmetyki do włosów, fajnie tak używać szamponów na zmianę, ja zazwyczaj mam jeden i używam go dopóki nie wykończę, a potem kupuję następny :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra szybko się przyzwyczaja do nowego szamponu, dlatego używam dwóch na zminaę. Przynosi mi to lepsze efekty pielęgnacyjne.
Usuń