Sprzątanie metodą KonMari w praktyce. Etap V - RZECZY SENTYMENTALNE

W końcu dotarłam do ostatniego etapu sprzątania jakim są przedmioty, które mają dla nas wartość sentymentalną. Mogą to być listy, zdjęcia, rysunki z podstawówki, części garderoby np. suknia ślubna. Wszystko to co wywołuje w nas wspomnienia. Jest to zdecydowanie najtrudniejsza kategoria. Przeglądanie rzeczy o wartości sentymentalnej to konfrontacja z naszą przeszłością. Jeśli będziemy przetrzymywać zbyt dużą ilość pamiątek i ciągle wspominać dawne czasy, to nasza przeszłość w pewnym momencie stanie się dla nas ciężarem oraz zacznie nas odciągać od teraźniejszości. W rezultacie zamiast cieszyć się dniem codziennym, będziemy rozpamiętywać to co było. Czasu nie da się cofnąć. Życia nie da się przeżyć jeszcze raz od początku. Nie ma więc sensu uciekać do cudownych chwil spędzonych kiedyś tam, lecz tak prowadzić swoje życie, aby mieć ich jak najwięcej teraz. Przecież nasze wspomnienia nagle nie znikną kiedy wyrzucimy przedmioty z nimi związane. Fakt iż wyrzucimy starą suknię ślubną nie sprawi nagle, że przestaniemy być żoną.

Metoda KonMari rzeczy sentymentalne - Ogólne zasady

W przypadku tej kategorii, zasady są takie same jak zawsze. Zbieramy wszystkie przedmioty w jednym miejscu. Bierzemy każdą rzecz w rękę i podejmujemy decyzję co do ich przeznaczenia w oparciu o to czy wywołują w nas "iskierkę radości".

Dom twoich rodziców to nie składowisko rupieci

Nie upychaj rzeczy, z którymi nie możesz się rozstać w domu rodziców. KonMari pisze o tym, że jeżeli wyprowadziliśmy się od rodziców na stałe, to musimy uporządkować wszystkie nasze rzeczy które u nich zostały ("moja" piwnica u rodziców). Nie dopuszczalna jest sytuacja, że w momencie, kiedy nie możemy się z czymś rozstać, uszczęśliwiamy tym naszych rodziców. Muszę przyznać, że jest to coś co mnie zastanawia, kiedy oglądam minimalistyczne room tour i apartment tour na YouTubie. Jak wyglądają domy rodzinne tych ludzi? Czy zachowali swoje pokoje w domach rodzinnych w nienaruszonym stanie, czy mają szafę pełną ubrań, mnóstwo pamiątek, książek itp? Czy naprawdę żyją tak jak pokazują, a u ich rodziców nie zostało nic. Bardzo mnie to ciekawi na ile realistyczny jest ten minimalizm, który możemy sobie obejrzeć w Internetach. 

Metoda KonMari zdjęcia

Uporządkowanie tej kategorii zajmuje dużo czasu, ponieważ KonMari zaleca wyjęcie wszystkich zdjęć z albumów i przeglądanie ich sztuka po sztuce. Zachować należy tylko te, które wywołują w nas radość. Zdjęcia należy przechowywać w albumach, nigdy luzem w pudłach lub w kopertach po wywołaniu. KonMari zaleca również pozbycie się listów i pamiątek po byłych partnerach jeśli trzymamy je tylko dlatego, że nie potrafimy o danej osobie zapomnieć.

Metoda KonMari etap V - Rzeczy Sentymentalne

Przejrzałam wszystkie zdjęcia, które posiadam. Wyrzuciłam ich niewielką część, nie mniej jednak na początku wydawało mi się, że sortowanie ich nie ma w ogóle sensu, bo nie będę w stanie nic wyrzucić. Głównie pozbyłam się tych nieostrych, brzydkich widoczków, fotek, które się powtarzają oraz takich, na których nie wiem kto jest i kiedy były robione. Zdjęcia poukładałam na nowo w albumach. Mam ich jedynie trzy sztuki, więc moim zdaniem nie jest aż tak źle. Kiedy zakończyłam sprzątanie zdjęć uświadomiłam sobie, że mam ich jeszcze całą masę na komputerze oraz w telefonie. I one też wymagają uporządkowania. Ponadto na komputerze mam nie tylko zdjęcia, ale mnóstwo innych plików, które też powinnam przejrzeć. Coś mi się wydaje, że te porządki zajmą mi zdecydowanie więcej czasu niż pierwotnie zakładałam. Nie mniej jednak jak wszystko to wszystko.

Pozostałe pamiątki

Podczas całego procesu sprzątania, poznajdowałam różne pamiątki po byłych chłopakach, jakieś listy, małe prezenty, pamiątki z wakacji. Pozbyłam się 90% tego chłamu. Wszystkie drobiazgi, które sobie zostawiłam zmieściły mi się w pudełku po butach. Zachowałam również wszystkie moje świadectwa szkolne, nawet te z podstawówki, jeden zeszyt z pierwszej klasy, wypracowanie z gimnazjum, za które dostałam szóstkę oraz konspekt mojej pracy maturalnej. Patrzenie na moją naukę pisania, szlaczki i rysunki sprawia mi niesamowitą radość. Muszę przyznać, że fajnie było poprzeglądać, niektóre pamiątki i poprzypominać sobie stare czasy. Zadziwiające było dla mnie to, że z większością przedmiotów nie miałam problemu się rozstać. Mam co prawda jeszcze do przejrzenia makulaturę w piwnicy u rodziców. Wiem, że znajdę tam jakieś stare pamiętniki, jeszcze więcej pamiątek z wakacji oraz innych szpargałów, jednak coś czuję, że pozbycie się większości tych rzeczy będzie łatwe. Oczywiście nie wykluczam, że sobie jeszcze czegoś nie zostawię na pamiątkę. Planuję nie przekroczyć objętości kolejnego pudełka po butach.
 
 
Wychodzi na to, że dotarłam do końca mojej przygody z KonMari. Po prostu nie mogę w to uwierzyć, że mi się udało. Na pewno zrobię podsumowanie tego całego sprzątania tak na świeżo jak również po miesiącu, albo kilku. Chcę ocenić tą metodę z perspektywy czasu. Ponadto muszę sprawdzić czy uda mi się utrzymać porządek.
 

Jestem ciekawa czy macie dużo rzeczy sentymentalnych czy może wręcz przeciwnie, nie zostawiacie sobie na pamiątkę nic? Z czym jest Wam się najtrudniej rozstać?

Brak komentarzy

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.