Porządki w lakierach do paznokci | Nail polish collection declutter

Pudełko z lakierami, już po segregacji. | This is how I store my nailpolishes, in one box. Today I decided to declutter my nailpolish collection, because I had overgrown my storage space. I promised myself that I will never own more nailpolishes that I can fit in this one box, seen above. As You can see I manage to reach my goal, because this is my collection after decluttering.

 

W ramach wczesnych porządków świątecznych postanowiłam zrobić przegląd lakierów do paznokci. Ostatnimi czasy zrobiło mi się ich dużo za dużo. Kilka sztuk dostałam, kilka kupiłam na promocji w Rossmannie i przestałam się mieścić w moim pudełku. Przypomnę, że pierwotnie miałam 108 lakierów do paznokci, a wcześniej jeszcze więcej, ale się bałam je policzyć. Później zmniejszyłam tą ilość aż o ponad połowę i zostało mi ich 53 sztuki. Natomiast mój aktualny stan posiadania to 64 buteleczki. Ogólnie zależy mi na tym, aby moje wszystkie lakiery do paznokci mieściły się w jednym pudełku widocznym na zdjęciu powyżej.

 

Mój cały, aktualny stan posiadania już po porządkach. | My entire nailpolish collection, 48 bottles, after decluttering, so those nailpolishes are staying.

 

Przejrzałam wszystkie lakiery sztuka po sztuce i pozbyłam się 16 egzemplarzy. Dwie pozycje zostawiłam do przemyślenia, muszę nimi pomalować paznokcie i trochę z nimi pochodzić, aby móc podjąć ostateczną decyzję. Zostało mi w sumie 48 lakierów do paznokci w tym 10 odżywek, lakierów nawierzchniowych i 2 olejki do skórek. W moim odczuciu jest to nadal duża ilość. Nie mniej jednak nie planuję już nic dodawać do mojej "kolekcji". Mam również zamiar po  trochu zużyć te wszystkie odżywki.

 

Lakiery których się pozbywam. | 15 nailpolishes that I'm getting rid of today.

 

Patrząc na mój aktualny stan posiadania stwierdzam, że bardzo lubię wszelkiego rodzaju lakiery holograficzne, z drobinkami, z brokatem, mocno się mieniące. Jestem taką trochę sroką w tej kwestii, lubię jak się błyszczy i jest na bogato. Na co dzień wolę nosić zwykłe różowe odcienie, ewentualnie z właśnie odrobiną błysku lub brokatu. Bardzo lubię też wszelkie odcienie czerwieni, bordo i granatu, jednak są to kolory wymagające. Trzeba umieć ładnie pomalować paznokcie, co nie zawsze mi wychodzi (no dobra, rzadko kiedy mi wychodzi) dlatego te kolory noszę rzadziej. Moje aktualnie ulubione lakiery to niesamowite srebro z Deli (ciężko się zmywa), złoto z Catrice i cielista odżywka z Golden Rose.

 

I sample all of my nailpolishes on a piece of old clear plastic cover. Now I can see all of my colors at one look.

 

Przy okazji porządków zrobiłam sobie próbnik lakierów, z kawałka starej przezroczystej sztywnej okładki. Takie typowe próbniki, można kupić za grosze w sklepach z zaopatrzeniem fryzjerskim, kosmetycznym oraz czasem w chińskich marketach. Jest to bardzo dobry sposób na organizację lakierów, ponieważ widzimy wszystkie kolory na raz.

Ile macie lakierów do paznokci?