OD PRODUCENTA: Nasz dermokosmetyk działa
jak peeling, ale nie zawiera drobinek ani kwasów AHA. Usuwa
zrogowaciały naskórek dzięki trzem aktywnym enzymom, bez pocierania i
dodatkowych podrażnień. Głęboko oczyszcza pory, zapobiega ich blokowaniu
i zmniejsza ilość zaskórników. Reguluje rogowacenie naskórka i wygładza
jego powierzchnię. Eliminuje nawracające i uporczywe niedoskonałości.
Pozostawia skórę odnowioną, nawilżoną, gładką i bez zaskórników. W trakcie stosowania możesz poczuć niewielkie mrowienie, zaczerwienienie lub pieczenie związane z obecnością enzymów.
Peeling 3 enzymy:
- złuszcza naskórek i zmniejsza liczbę zaskórników
- eliminuje uporczywe i nawracające niedoskonałości
- normalizuje pracę gruczołów łojowych i ogranicza wydzielanie sebum o 74% zaraz po zastosowaniu
- wygładza o 10% i zwęża pory o 15% już po 4 użyciach
Sposób użycia: Nanieś peeling na oczyszczoną twarz, omijając okolice oczu i pozostaw grubą warstwę. Po 10 minutach rozmasuj delikatnie zwilżonymi dłońmi zaczynając od szyi w górę, poprzez brodę, policzki, nos i czoło. Następnie spłucz letnią wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu.
Tołpa, Dermo Face Sebio, Peeling 3 enzymy - moja opinia
Peeling
enzymatyczny Tołpa kupiłam w aptece internetowej w całkiem dobrej cenie. Wcześniej
używałam głównie peelingów mechanicznych, ale po wizycie u dermatologa
dowiedziałam się, że nie są one wskazane dla mojego typu cery.
Poza tym, że mam skórę trądzikową i mieszaną to jeszcze naczynkową. Postanowiłam więc przerzucić się tylko na peelingi enzymatyczne. Nie
ukrywam, że miałam dosyć spore obawy, czy tego typu kosmetyki będą
u mnie działać. Albowiem używałam kiedyś peelingu enzymatycznego z Dermedic i
nie robił on nic. Dlatego stwierdziłam, że najlepiej będzie zacząć od
tego popularnego i mocno polecanego peelingu 3 enzymy z Tołpy.
Peeling
Tołpa 3 enzymy zamknięty jest w aluminiowej tubce z wąskim aplikatorem. Wygodne
rozwiązanie, dzięki któremu łatwo dozuje się odpowiednią ilość kosmetyku.
Poza tym taka tubka nie zasysa powietrza do środka, więc peeling dłużej zachowuje świeżość. Całość dodatkowo była zapakowana w kartonik, ze wszystkimi niezbędnymi informacjami. Peeling ma bardzo przyjemną konsystencję, niczym kisiel i ładny zapach owoców egzotycznych. Na twarz nakłada się łatwo i z niej nie spływa. Po aplikacji peelingu, na twarzy faktycznie czuć delikatne mrowienie, ale nie jest to
przykre doznanie. Natomiast po jego zmyciu buzia była lekko zarumieniona przez kilka minut. Nie mniej jednak żadnego pieczenia czy podrażnienia nie odnotowałam. Wydajność peelingu oceniłabym jako przeciętną.
Przejdźmy teraz do działania, bo to jest tutaj najważniejsze. Peeling
Tołpa 3 enzymy działa i to zaskakująco dobrze. Nie ukrywam, że po pierwszym jego użyciu, przyzwyczajona do mocnych mechanicznych zdzieraków, nie widziałam zbytniej różnicy w stanie mojej cery. Jednak im dalej w las, tym było tylko lepiej. Peeling przede wszystkim faktycznie dobrze złuszcza martwy naskórek oraz ładnie oczyszcza cerę. Buzia po jego użyciu jest rozjaśniona, gładka i miła w dotyku. Peeling Tołpa ma pozytywny wpływ na zaskórniki czy mniejsze zmiany trądzikowe. Niedoskonałości nie tylko jest mniej, ale też pojawiają się rzadziej. Co więcej mam
wrażenie, że przy regularnym stosowaniu sprawia, że buzia tak szybko
się nie zanieczyszcza. Ponadto peeling oczyszcza pory i zmniejsza ich widoczność. Sprawia, że cera widocznie mniej się przetłuszcza. Przy czym wcale jej nie wysusza, ani nie przesusza. Jeśli chodzi o jakieś minusy to się nie dopatrzyłam. Podsumowując jestem bardzo zadowolona z peelingu Tołpy. Dla mnie daje on tak samo dobre efekty jak mechaniczne peelingi, których wcześniej używałam. Kosmetyk okazał się być świetnym uzupełnieniem mojej tygodniowej pielęgnacji. Jego działanie pomaga utrzymać moją cerę w dobrym stanie. Jeśli jeszcze nie testowałyście peelingu Tołpy, to moim zdaniem zdecydowanie warto go kupić. Ja na pewno do niego wrócę, ale teraz będę chciała wypróbować jakiś inny peeling enzymatyczny, żeby mieć porównanie.
Używacie peelingów enzymatycznych? Jaki jest Wasz ulubiony? Miałyście ten peeling z Tołpy? Sprawdził się u Was?
Cena: 34 zł regularna; 19,99 zł - 23,99 zł na promocji
Pojemność: 40 ml
Ważne: 3M
Dostępność: drogerie stacjonarne oraz internetowe
Skład: Aqua,
Glycerin, Papain, Sodium Polyacrylate, Peat Extract, Bromelain,
Bacillus Ferment, Xanthan Gum, Parfum, Glyceryl Caprylate, Triethyl
Citrate, Sodium Phytate, Propylene Glycol, Potassium Sorbate, Benzoic
Acid, Methylpropanediol, Caprylyl Glycol.
Akurat tej marki nie kupuję, moja skóra nie toleruje, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo ten peeling jest bardzo dobry. Nie mniej jednak wiadomo, że nie każdemu wszystko pasuje.
UsuńNie miałam jeszcze peelingu z tej firmy, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto.
UsuńThanks for your review...
OdpowiedzUsuńMy pleasure.
UsuńTen peeling jest już kultowy
OdpowiedzUsuńDokładnie i w końcu ja się na niego skusiłam.
UsuńMiałam go, ale dla mnie był taki sobie :P Nie widzę fenomenu - jako peeling słaby, bardziej jako maska, bo dobrze wygładzał.
OdpowiedzUsuńWiadomo każda cera jest inna. Ja widziałam bardzo dobre efekty jego działania :) A co do fenomenu to tak już jest z Internetem, że coś się staje hitem i człowiek czasem ma zbyt wygórowane oczekiwania ;)
UsuńNie uzywam tego typu peelingow, ale mysle dac im szanse. Firme znam i jak najbardziej sobie chwale :)
OdpowiedzUsuńJa teraz się przerzuciłam tylko na takie i jak na razie trafiłam dobrze :)
UsuńJak już obydwie wiemy ja go również od niedawna uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńHaha, dokładnie tak :)
Usuńja go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też się u Ciebie sprawdził.
UsuńTaki peeling by mi się przydał! Muszę sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńBardzo lubię ten peeling ❤
OdpowiedzUsuńSuper, piąteczka :)
UsuńOh very good product darling
OdpowiedzUsuńYes it is :)
UsuńTakże mam skórę trądzikową, mieszaną, w kierunku suchej, a na dodatek wrażliwą :D
OdpowiedzUsuńkiedyś spróbowałam tego peelingu, ale był za mocny. Teraz, z pewnością podrażniłby mi skórę. Muszę niestety unikać tego typu produktów. Jednak fajnie, że u Ciebie się sprawdza ;)
Rozumiem, że dla niektórych może być za mocny. Czasem lepiej w ogóle odpuścić peeling i bazować na maseczkach.
UsuńPrzyznam szczerze, że nie znałam tego peelingu, ale chyba skuszę się przetestować :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńTego peelingu akurat nie miałam ale kocham tołpę, co bym nie próbowała zawsze mi się sprawdza :) Muszę koniecznie wypróbować opisany produkt! Cudowna recenzja!
Pozdrawiam cieplutko ♡
To pewnie była byś z niego też zadowolona. U mnie sprawdza się świetnie :)
Usuńja mam taki peeling z orientany i jest super :)
OdpowiedzUsuńBędę go musiała przetestować jak piszesz, że fajny :)
UsuńDodaję do listy "must try" bo też sporo dobrego słyszałam a nie miałam okazji spróbować na sobie :-)
OdpowiedzUsuńJak widzisz ja czaiłam się na niego bardzo długo :)
UsuńChciałabym wypróbować ten peeling, ale jakoś mi z nim nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńBywa i tak, może kiedyś trafisz na jakąś super promocję i się skusisz :)
UsuńMuszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńPolecam i oby się sprawdził :)
Usuńthanks for sharing
OdpowiedzUsuńfor sure :)
UsuńTo mój ulubiony peeling enzymatyczny :) Łatwy w użytkowaniu (poręczny, nie kapie, dobrze się zmywa) i do tego działa :)
OdpowiedzUsuńMój jak na razie też :D
UsuńMam ten peeling i u mnie super się spisuje!
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo u mnie też :)
UsuńUwielbiam go całym sercem.
OdpowiedzUsuńSuper, kolejna zadowolona użytkowniczka.
Usuń