OD PRODUCENTA: Maska Sebum
Control swoje doskonałe właściwości zawdzięcza autorskiemu kompleksowi Soda
Pure, który jest połączeniem sody oczyszczonej oraz papainy. Dzięki właściwościom złuszczającym
i odświeżającym głęboko oczyszcza i usuwa obumarły naskórek przywracając
miękkość, gładkość i matowe wykończenie. Dodatkowo rozjaśnia skórę zmniejszając
widoczność rozszerzonych porów i przebarwień a Twojej cerze nadaje zdrowy, jednolity koloryt.
Działanie
składników aktywnych:
- Enzym z owoców papai wyrównuje koloryt i wygładza powierzchnię naskórka, wspomagając redukcję przebarwień.
- Kwas migdałowy złuszcza zewnętrzne warstwy naskórka, odblokowuje i zwęża pory,
dzięki czemu poprawia strukturę i koloryt skóry.
- Multiaktywny kompleks nawilżający uzupełnia rezerwuar wodny skóry, poprawia jej
gładkość i chroni przed odwodnieniem.
Testowana
dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry. Z hipoalergiczną
kompozycją zapachową. Nie zawiera parabenów, barwników. pH neutralne dla skóry.
AA Color Detox, Soda Oczyszczona, Maska Sebum Control - moja opinia
Maseczka Sebum Control zamknięta jest w plastikowej tubce z małym aplikatorem. Opakowanie jest estetyczne, ale średnio wygodne. Po jakimś czasie błyszcząca etykietka zaczyna odchodzić a samą maseczkę ciężko jest wycisnąć do końca. Natomiast po rozcięciu opakowania jej resztki nam zasychają. Sama maseczka ma biały kolor i słabo wyczuwalny, przyjemny świeży zapach. Jej konsystencja jest idealna. Łatwo się rozprowadza po twarzy i na niej zostaje. Po nałożeniu na buzię daje lekkie uczucie mrowienia, nie jest to jednak w żaden sposób nieprzyjemne doznanie. Nie jest to maseczka zastygająca. Częściowo wchłania się w twarz, jej pozostałości natomiast można bez problemu zmyć wodą.
Maseczka sodowa AA daje bardzo delikatny efekt. Twarz po jej użyciu jest faktycznie przyjemnie odświeżona, gładka i miła w dotyku oraz matowa. Nie mniej jednak przy regularnym używaniu nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów. Maseczka rozjaśnia trochę cerę i sprawia, że jest ona bardziej promienna. Oczyszcza niestety średnio w kierunku mało, nie ma zbyt mocnego działania złuszczającego. Nie zauważyłam aby maseczka zmniejszała widoczność porów, moje przebarwienia też mają się świetnie. Podsumowując przy mojej mieszanej cerze maseczka z AA sprawdziła się średnio. Przyjemnie się jej używało, coś tam robiła pozytywnego z buzią, nie podrażniła ani nie uczuliła, ale efektu wow nie było. Myślę, że bardziej może sprawdzić się przy cerze normalnej, która nie potrzebuje większego oczyszczenia w strefie T. W moim odczuciu jest to kosmetyk z kategorii można kupić, ale nie trzeba. Zdecydowanie bardziej z marki AA polecam maseczkę węglową, o której pisałam tutaj (KLIK!)
Maseczka sodowa AA daje bardzo delikatny efekt. Twarz po jej użyciu jest faktycznie przyjemnie odświeżona, gładka i miła w dotyku oraz matowa. Nie mniej jednak przy regularnym używaniu nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów. Maseczka rozjaśnia trochę cerę i sprawia, że jest ona bardziej promienna. Oczyszcza niestety średnio w kierunku mało, nie ma zbyt mocnego działania złuszczającego. Nie zauważyłam aby maseczka zmniejszała widoczność porów, moje przebarwienia też mają się świetnie. Podsumowując przy mojej mieszanej cerze maseczka z AA sprawdziła się średnio. Przyjemnie się jej używało, coś tam robiła pozytywnego z buzią, nie podrażniła ani nie uczuliła, ale efektu wow nie było. Myślę, że bardziej może sprawdzić się przy cerze normalnej, która nie potrzebuje większego oczyszczenia w strefie T. W moim odczuciu jest to kosmetyk z kategorii można kupić, ale nie trzeba. Zdecydowanie bardziej z marki AA polecam maseczkę węglową, o której pisałam tutaj (KLIK!)
Znacie maseczki AA? Jaka jest Wasza ulubiona maska oczyszczająca?
Cena: 14,99 zł regularna; 10,99 zł w promocji
Pojemność: 30 ml
Ważne: 6M / 09.2021
Dostępność: drogerie internetowe
Skład: Aqua, Ethylhexyl
Stearate, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Cetyl Alcohol, Pentylene Glycol, Papain,
Carbomer, Methyl Perfluorobutyl Ether, Isododecane, Dicaprylyl Ether, Polysilicone-11,
Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Potassium Cetyl Phosphate, Phenoxyethanol, Potassium
Sorbate, Butylene Glycol, Decyl Glucoside, Caprylyl Glycol, Hexylene Glycol, Capryloyl
Glycine, Sodium Bicarbonate, 1,2-Hexanediol, Algin, Xanthan Gum, Sodium
Polyacrylate, Dicaprylyl Carbonate, Trideceth-6, Polyglyceryl-3 Caprate, Ethylhexylglycerin,
Parfum.
Thanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńFor sure :)
UsuńNie miałam żadnej maseczki od AA ;)
OdpowiedzUsuńJa kilka i jest okej.
UsuńWolę sięgać po glinki. Prosty, naturalny skład a na mojej cerze efekty są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo, wolę glinki :)
UsuńSkończyłam ostatnio jedną maseczkę AA z węglem i nie była wybitna. Tej mnie nie znam ale mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńCóż mogę rzec, nie zachęcam :P
UsuńMiałam ją i pamiętam, że była słaba :P
OdpowiedzUsuńNo jest taka sobie ;)
Usuńrzadko używam mazidła tej marki:)
OdpowiedzUsuńWiadomo każdy ma swoje preferencje :)
UsuńOstatnio odpuściłam kosmetyki AA bo niby krzywdy nie robią, ale wiele pozytywnego też nie. Szukam innych
OdpowiedzUsuńBywa i tak. Mam nadzieję, że znalazłaś coś co bardziej Ci odpowiada.
UsuńRzadko testuję produkty tej marki, zazwyczaj dają średnie efekty. Zdecydowanie bardziej wolę sięgnąć po na przykład glinkę bądź algi :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie staram przerzucić na glinki.
UsuńUżywałam maseczki z AA z węglem i ta mi się sprawdziła. Szkoda, że ta tak słabo wypadła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą z węglem i była dobra :)
UsuńNie miałam nic tej firmy i raczej mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńBywa i tak :)
UsuńNie miałam żadnej maski Z AA ale myślałam, że mają lepsze działanie. Opakowanie Ta z jak czytam nie do końca przemyślane. Szkoda :( na pewno jej nie kupię
OdpowiedzUsuńNa pewno mają lepsze produkty. Opakowanie zdecydowanie na nie.
UsuńJa z AA juz dawno nie stosowałam żadnej maseczki. Szkoda ze do końca sie spisała
OdpowiedzUsuńTeż żałuję.
UsuńW sumie fajnie ją podsumowałaś - można ją kupić, ale nie trzeba :D W punkt ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to jest cała osobna kategoria kosmetyków i każdy wie o co chodzi.
UsuńFuj, parafina w składzie. Nie kupiłabym jej ;) a szczególnie po twojej opinii...
OdpowiedzUsuńCo nie...
UsuńRaczej się na nią nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńTe łagodne maseczki są dobre, gdy mam podrażnioną cerę - wtedy każdy mocniejszy specyfik jeszcze bardziej potęguje podrażnienie. Lecz osobiście wolę mocniejsze działanie. A za maską węglową to już w ogóle przepadam:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tak warto wziąć pod uwagę stan cery.
UsuńZdecydowanie sobie odpuszczę zakup. Takich przeciętnych maseczek jest niestety na pęczki :(
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga.
UsuńSzkoda, że nie za bardzo Ci się sprawdziła, obyś następnym razem trafiła lepiej:**
OdpowiedzUsuńTak to już bywa.
UsuńNigdy nie używałam maseczek z tej firmy, a po Twojej recenzji raczej się na nią nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Monika
Pozdrawiam :)
Usuń