OD PRODUCENTA: Bogaty w wyjątkowe składniki aktywne krem z CBD to idealny sposób na codzienną pielęgnację cery mieszanej i tłustej. Lekka, wegańska formuła, wzbogacona o witaminę B3 i olej z nasion konopi, szybko się wchłania, głęboko nawilża skórę, jednocześnie chroni ją przed utratą wody i skutecznie regeneruje.
Krem, dzięki zawartości takich składników przeciwtrądzikowych jak CBD i olejek z drzewa herbacianego, skutecznie walczy z problemami cery tłustej i mieszanej. Zwęża pory, redukuje niedoskonałości oraz przebarwienia powstałe w ich wyniku, działa przeciwzapalnie i detoksykująco, zmniejsza wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest oczyszczona i matowa.
Dodatkowo krem zawiera kompleks Anti-Pollution, który zapewnia skórze ochronę przed zanieczyszczeniami, metalami ciężkimi i smogiem. Pozwala to utrzymać naskórek w dobrej kondycji i spowalnia procesy starzeniowe w nim zachodzące.
EFEKT: skóra wygląda znacznie lepiej, jest nawilżona, idealnie gładka i jednocześnie matowa, niedoskonałości zredukowane.
Krem, dzięki zawartości takich składników przeciwtrądzikowych jak CBD i olejek z drzewa herbacianego, skutecznie walczy z problemami cery tłustej i mieszanej. Zwęża pory, redukuje niedoskonałości oraz przebarwienia powstałe w ich wyniku, działa przeciwzapalnie i detoksykująco, zmniejsza wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest oczyszczona i matowa.
Dodatkowo krem zawiera kompleks Anti-Pollution, który zapewnia skórze ochronę przed zanieczyszczeniami, metalami ciężkimi i smogiem. Pozwala to utrzymać naskórek w dobrej kondycji i spowalnia procesy starzeniowe w nim zachodzące.
EFEKT: skóra wygląda znacznie lepiej, jest nawilżona, idealnie gładka i jednocześnie matowa, niedoskonałości zredukowane.
Krem marki Bielenda kupiłam w aptece internetowej. Skusił mnie głównie zawarty w nim olej z nasion konopi, zwany również CBD. Od dawna miałam ochotę wypróbować jakiś kosmetyk z tym składnikiem. Krem jest przeznaczony do cery tłustej i mieszanej. Można go używać zarówno na dzień jak i na noc. Moja cera jest mieszana z tendencją do trądziku, w związku z czym pomyślałam, że kosmetyk ten powinien się u mnie sprawdzić. Krem nawilżająco - detoksykujący Bielenda zamknięty jest w tradycyjnym szklanym słoiczku z plastikową nakrętką wyglądającą jakby była wykonana z korka. Sam kosmetyk ma przyjemny ziołowy zapach, który nie każdemu może się spodobać. Mnie on nie przeszkadza, poza tym ulatnia się szybko. Podejrzewam, iż jest to mieszanka oleju konopnego, z drzewa herbacianego oraz rozmarynu. Konsystencja kremu jest lekka, nie obciąża skóry. Dobrze się rozsmarowuje, szybko się wchłania oraz nadaje się pod makijaż. Ponadto kosmetyk jest wydajny, starczył mi na około 3,5 miesiąca stosowania.
Bielenda, CBD Cannabidiol, Krem nawilżająco - detoksykujący na dzień i na noc - moja opinia
Zajmijmy się teraz działaniem tego kremu, ponieważ producent na opakowaniu obiecuje nam dużo. Zacznę od tego iż krem faktycznie bardzo dobrze nawilża cerę mieszaną, nie obciążając jej przy tym. Ponadto po nałożeniu na twarz daje uczucie komfortu. Zauważyłam, że krem ten przy dłuższym stosowaniu łagodzi zaczerwienienia, zmniejsza powstawanie drobnych niedoskonałości oraz przyspiesza ich gojenie. Mnie osobiście nie zapchał, ani nie pogorszył stanu cery. Wręcz przeciwnie, w ogólnym rozrachunku zauważyłam poprawę w wyglądzie mojej buzi. Moja twarz w ostatnim czasie się uspokoiła i ewentualne krostki, które się na niej pojawiają są wywołane noszeniem maseczki. Myślę, jednak, że w przypadku poważnych zmian trądzikowych krem ten sobie nie poradzi. Może co najwyżej być dopełnieniem mocniejszej kuracji. Jeśli chodzi o zwężenie porów czy redukcję przebarwień to nie zauważyłam żadnego działania i szczerze powiedziawszy zbytnio na to nie liczyłam. Jedyne co zaobserwowałam to zmniejszenie widoczności porów, ale nie wiem czy nie była to zasługa zawartego w kremie dimethiconu, który daje efekt wygładzenia skóry.
Jedyne co mi w kremie z Bielendy przeszkadzało, to fakt iż po jego nałożeniu moja twarz bardzo szybko zaczynała się świecić. Zdaję sobie sprawę, iż krem ten nie jest
stricte matujący, miałam jednak nadzieję, że trochę zapobiegnie błyszczeniu. Mimo tego szybkiego wyświecania się twarzy miałam wrażenie, iż ogólna produkcja sebum w ciągu dnia była nieco mniejsza. Kremu z Bielendy używałam na dzień i na noc. W ogólnym rozrachunku krem ten sprawdził się dobrze i jestem z niego zadowolona. Na dzień, poza tym świeceniem się był bardzo fajny. Na noc dobrze regenerował i nawilżał, jednak dla mojej cery, która przekroczyła już 30 rok życia był trochę za słaby. Działania przeciwstarzeniowego to on nie wykazuje. Mimo, że krem nie spełnił moich wszystkich oczekiwań, to uważam go za całkiem dobry kosmetyk i myślę, że warto go przetestować.
Miałyście ten krem? Sięgacie po kosmetyki z olejem z nasion konopi? A może macie jakiś inny ulubiony składnik, który preferujecie w Waszych kosmetykach?
Cena: 28,99 zł regularna; 17,99 zł w promocji
Pojemność: 50 ml
Ważne: 4M / 12.2022
Dostępność:
Hebe, Rossmann, drogerie internetowe
Skład: Aqua (Water), Trehalose, Triethylhexanoin, Stearyl Alcohol, Glycerin, Squalane, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Cannabis Sativa Seed Oil, Cannabis Sativa Flower/leaf/stem Extract, Biosaccharide Gum-4, Niacinamide Caffeine, Allantoin, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Lecithin, Carnitine, Ubiquinone, Tocopherol, Citric Acid, Sodium Citrate, Biotin, Beta-Sitosterol, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Sodium Polyacrylate, Sodium Stearoyl Glutamate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Trisodium EDTA, Disodium EDTA, Methylaparaben Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene.
Lubię kosmetyki Bielendy, ale nie miałam jeszcze okazji poznać produktów z tej serii CBD ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam ich produkty, całkiem fajna marka.
UsuńThanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńYou welcome :)
UsuńZ tej serii miałam jedynie maski, nawilżająco kojąca bodajże była bardzo fajna :) Ale ogólnie sama seria nie jest dla mnie aż tak ciekawa by ją kupić. Zresztą pewnie już Bielenda ja wycofuje na rzecz innych jak to ma w zwyczaju :D
OdpowiedzUsuńA powiem Ci szczerze, że mnie to zaczyna irytować, te ciągłe zmiany serii kosmetycznych. Te kremy jeszcze są dostępne z tego co widziałam.
UsuńMiałam maseczkę z tej serii i byłam z niej bardzo zadowolona, zamierzam kupić też krem, ale skoro twarz się po nim świeci, to będę stosować go tylko na noc ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się świeci, co mnie zaskoczyło. Nie musi być też tak i u Ciebie.
UsuńZ tej linii miałam maseczkę do twarzy i byłam nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maseczki.
UsuńNie miałam jeszcze żadnych kosmetyków z CBD ale cytam o nich dużo pozytywnych opinii
OdpowiedzUsuńTen składnik jest popularny już od jakiegoś czasu.
UsuńNie używałam jeszcze tego kosmetyku, ale wydaje się on ciekawy
OdpowiedzUsuńJest godny uwagi, chociaż nieidealny.
UsuńNie znam tego kremu, ale szukam czegoś lepszego obecnie :)
OdpowiedzUsuńTo chyba wskazane jest szukać dalej ;P
UsuńCudowny krem i świetna recenzja! Spróbowałabym tych kosmetyków)
OdpowiedzUsuńDziękuje, myślę że w ogólnym rozrachunku warto, chociaż nie sprawdzi się u każdego.
UsuńObawiam się, że ostatecznie u mnie pozostawiałby lekki niedosyt, więc zostanę przy moich ulubieńcach z linii Bielenda Professional :)
OdpowiedzUsuńBardzo prawdopodobne. Muszę w końcu wypróbować jakiś kosmetyk z serii Pro, ciągle zapominam.
UsuńZ tej serii jeszcze niczego nie miałam, ale markę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńA masz jakiegoś swojego ulubieńca, tak ogólnie?
UsuńLubię produkty z CBD ❤
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam. Fajny składnik :)
Usuńnie znam, chociaż nawet trochę się zaciekawiłam :) Ale obecnie mam i tak za dużo kremów do twarzy, żeby brać się za nowości ;)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie zużywaj to co masz ;)
UsuńLubię kosmetyki Bielendy, na ogół jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa też, mają sporo dobrych produktów.
UsuńJa mam krem z Vianek, też konopny. :)
OdpowiedzUsuńO proszę, i jak się sprawdza?
Usuń