Kosmetyczne podsumowanie roku 2024. Moje wszystkie zużycia i wydatki.

Dzisiaj zapraszam Was na kosmetyczne podsumowanie roku 2024. To już szóste takie zestawienie w mojej blogowej karierze. Wiem, że mamy już końcówkę marca, więc trochę późno na takie podsumowania, ale ja po prostu lubię mieć w jednym miejscu moje wszystkie zużycia. Także piszę ten post po części dla siebie. 
A w dzisiejszym wpisie pokażę Wam łączną ilość wszystkich kosmetyków do pielęgnacji oraz makijażu, które zużyłam w ubiegłym roku. Zdradzę również ile na to wydałam pieniędzy. Bardzo lubię robić takie zestawienia, ponieważ widzę jak rozkładają się moje roczne zakupy kosmetyczne, jak zmieniają się moje preferencje oraz gdzie uciekają mi pieniądze.
 
kosmetyczne podsumowanie roku 2024

Na początek zaczniemy od pielęgnacji. Moje zużycia dzielę na 3 kategorie: twarz, ciało i włosy, co możecie zobaczyć w tabelce poniżej. Zestawiłam tutaj ilości zużytych kosmetyków z poszczególnych podkategorii.
 
roczne zużycia kosmetyków do pielęgnacji w poszczególnych kategoriach

W roku 2024 zużyłam łącznie 62 różne produkty do pielęgnacji. Daje to średnio 5 kosmetyków na miesiąc. Porównując ten wynik do lat poprzednich widzę znaczną tendencję malejącą. Nie ukrywam, że jestem zaskoczona tak małą ilością zużytych kosmetyków w stosunku do roku poprzedniego. Spodziewałam się liczby oscylującej w granicach 75 sztuk. Co prawda niedużą jeśli chodzi o rok ubiegły, ale jednak. Jest to jak do tej pory najmniejsza zużyta przeze mnie roczna ilość kosmetyków od momentu jak zaczęłam robić te zestawienia. Cóż, prawda jest taka iż ubiegły rok był dla mnie wyjątkowo ciężki i nie miałam czasu na rozbudowaną pielęgnację.

  • rok 2023 - 84 sztuk zużytych kosmetyków: twarz - 41, ciało - 23, włosy - 20
  • rok 2022 - 80 sztuk zużytych kosmetyków: twarz - 34, ciało - 29, włosy - 17
  • rok 2021 - 69 sztuk zużytych kosmetyków: twarz - 27, ciało - 26, włosy - 16
  • rok 2020 - 71 sztuk zużytych kosmetyków: twarz - 30, ciało - 30, włosy - 11
  • rok 2019 - 92 sztuk zużytych kosmetyków: twarz - 34, ciało - 39, włosy - 19

Patrząc na zużycia z każdej kategorii i przyrównując je do lat poprzednich, to w ubiegłym 2024 roku zużyłam sporą ilość kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Stawiałam głównie na sera i maseczki, co stanowi największą część poniższego wykresu. Pielęgnacja ciała w tym roku wypadła bardzo dobrze. Zużyłam najmniejszą ilość kosmetyków na przestrzeni ostatnich 6 lat. Prym wiodą tutaj oczywiście produkty do zębów.
 
wykresy rocznych zużyć kosmetyków do twarzy, ciała i włosów

Jeśli zaś chodzi o kosmetyki do włosów to w tym roku zużyłam ich również najmniej w porównaniu do lat poprzednich. Jak możecie zobaczyć na wykresie, pierwsze miejsce zajmują szampony.Potem są odżywki i wcierki. Pielęgnację włosów w ubiegłym roku ograniczyłam do niezbędnego minimum.

Pielęgnacja twarzy - 32 kosmetyki

Tak prezentują się moje roczne zużycia kosmetyków w kategorii twarz. W ubiegłym roku zdecydowanie najwięcej poszło u mnie maseczek i serum do twarzy. Następne w kolejności plasują się po równo: kosmetyki na okolice oczu, toniki oraz produkty do ust. Zużyłam świetny miętowy olejek do ust z nieistniejącej już marki Moonish Natural. Na uwagę zasługuje również serum-napinacz pod oczy z Uzdrovisco oraz tonik-hydrolat z elektrolitami Eveline Clean Shot.
 
roczne zużcia kosmetyków do pielęgnacji twarzy

Dalej w kolejności są produkty do mycia oraz demakijażu twarzy. Oczywiście tutaj od lat rządzi mój ulubiony płyn micelarny z olejkiem marki Garnier. Pozytywnie zaskoczył mnie też żel do mycia twarzy Ziaja C.B3. Tani i dobry. Na samym zaś końcu są SPFy, tu nie mam żadnych odkryć. Świetny krem do twarzy Bielendy z kompleksem NMF oraz takie sobie plasterki punktowe na wypryski marki Isana.

Pielęgnacja ciała - 22 kosmetyki

Tak wyglądają moje zużycia kosmetyczne w kategorii ciało. Najwięcej zużyłam kosmetyków do pielęgnacji jamy ustnej, co mnie w sumie nie dziwi. Zęby należy myć co najmniej dwa razy dziennie. W następnej kolejności są dłonie i stopy. Starałam się smarować w miarę regularnie, ale nie jest to moja mocna strona. Później są żele pod prysznic, balsamy do ciała, higiena intymna oraz perfumy. Jestem zaskoczona, że zużyłam tylko dwa żele pod prysznic, ale ja je spieniam na gąbce plus używam też zwykłego mydła (np. jeśli chcę się latem umyć pod pachami po przyjściu do domu z pracy) także starczają mi na długo. Nie jestem regularna jeśli chodzi o balsamowanie ciała, więc często jeden, dwa kosmetyki starczają mi na cały rok.
 
roczne zużycia kosmetyków do ciała

Na samym końcu został antyperspirant, balsam do opalania oraz płyn do kąpieli. Antyperspirant od lat używam z Dove, bo lubię jego zapach. Balsam z SPF50 Sunozon był średni, nie planuję kupić go ponownie. Natomiast śmiało mogę Wam polecić płyn do kąpieli Crazy body o zapachu truskawkowych pianek. Mam już kolejne opakowanie.

Pielęgnacja włosów - 8 kosmetyków

Na sam koniec zostały moje roczne zużycia kosmetyków do włosów. Jak możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej w zeszłym roku moja pielęgnacja wyglądała bardzo skromnie. Oczywiście najwięcej zużyłam szamponów, co chyba nikogo nie zdziwi. Moim od lat ulubionym szamponem jest wzmacniający Pharmaceris H-Keratineum.
 
roczne zużycia kosmetyków do włosów

W następnej kolejności są odżywki do włosów. W zeszłym roku sięgałam tylko po odżywkę regenerującą z Polany. Zużyłam ich dokładnie dwie sztuki i zdecydowanie polecam. Dostępne są w Naturze. Na sam koniec została przeciętna wcierka do włosów z Nacomi Next Level. I tak oto dobiegliśmy do kresu moich pielęgnacyjnych zużyć za rok 2024. Przejdźmy zatem teraz do makijażu.

Kosmetyki do makijażu - 18 sztuk

Od około czterech lat pilnuję się ze zużywaniem kosmetyków do makijażu, tak aby nic mi się nie przeterminowało i nie poszło do kosza. Co za tym idzie staram się ich za dużo nie kupować, ale wiadomo z tym bywa różnie. Łącznie w 2024 roku moją kosmetyczkę pożegnało 19 sztuk kosmetyków do makijażu. Z czego zużyłam 18, a wyrzuciłam tylko 1. Ta jedna wyrzucona rzecz to był przeciętny jakościowo cień do powiek z Alterry, który mimo że nie upadł, to zaczął się kruszyć. Nie lubię wyrzucać niezużytych kosmetyków, ale jeśli produkt jest kiepski, to ileż można go męczyć? Czasem lepiej wyrzucić, a w zamian skupić się na zużywaniu dobrych i lubianych kosmetyków.
 
roczne zużycia kosmetyków do makijażu

W zeszłym 2024 roku najwięcej zużyłam oczywiście tuszy do rzęs oraz produktów do ust. Najmniej zaś pudrów i produktów do brwi. Podkładu nie zużyłam żadnego, ponieważ nadal ich nie stosuję. Z moich ubiegłorocznych zużyć nie zachwycił mnie: cień do powiek Alterra, tusz do rzęs Bourjois oraz pomadka Huda Beauty. Za to kosmetyki, które zasługują na wyróżnienie to pomadka Maybelline Vinyl Ink, korektor Charlotte Tilbury Beautiful Skin Radiant Concealer oraz puder pod oczy z Claresy.
 
roczne statatystyki kosmetyki do makijażu

Po zużyciach przyszła pora na makijażowe zakupy, bo to też ciekawy temat. Ogólnie staram się kupować nowe kosmetyki dopiero jak coś mi się kończy. Ale jak wiadomo teraz jest ogrom świetnych produktów, nowych formuł i człowieka kusi. Jak możecie zobaczyć w tabeli powyżej, w ubiegłym 2024 roku kupiłam 23 sztuki produktów do makijażu. Jak na 18 sztuk zużytych to nie jest zły wynik. Znaczy to, że większość kupionych kosmetyków była na zamianę za zużyte. Średnio wychodzi po 2 nowe mazidła na miesiąc, co w moim odczuciu jest rozsądnym gospodarowaniem się wydatkami.
 

Ile pieniędzy wydałam na kosmetyki w 2024 roku?

Na sam koniec zostawiłam sobie finanse, czyli temat, który zapewne najbardziej wszystkich interesuje. Ile pieniędzy wydaje na kosmetyki kobieta po trzydziestce? W minionym 2024 roku na wszystkie kosmetyki do pielęgnacji i makijażu wydałam łącznie 2457,44 zł. Średnio wychodzi po 204,78 zł na miesiąc. Dla porównania w 2023 roku wydałam 2711,53 zł czyli jakieś 300 zł więcej. Natomiast w 2022 roku wydałam 1777,13 zł, w 2021 roku wydałam 948 zł, w 2020 - 1079 zł, a w 2019 - 854zł. W tabeli poniżej możecie zobaczyć jak moje wydatki rozkładały się w ciągu całego 20243 roku.
 
wydatki na wszystkie kosmetyki w 2024 roku

Kwota, którą wydałam na kosmetyki w  minionym roku nie zszokowała mnie tak jak dwa lata temu. Przede wszystkim dlatego, iż ceny kosmetyków (oraz ogólnie wszystkiego) nadal idą w górę. Widać to zwłaszcza kiedy człowiek regularnie od lat sięga po te same, sprawdzone produkty. Halo szampon z Pharmaceris, który kiedyś kosztował 17 zł a teraz 38... Poza tym z wiekiem rośnie ilość zmarszczek na mojej twarzy, a co za tym idzie moje potrzeby pielęgnacyjne się zmieniają. W związku z tym celuję w trochę droższe kosmetyki niż kiedyś. Nie mniej jednak zebranie tego wszystkiego w całość zmienia punkt widzenia, bo jednak człowiek tak mocno nie analizuje tych wydatków. Grunt żeby budżet miesięczny się zamykał. Z drugiej jednak strony patrząc wstecz, nie żałuję moich wydatków, bo pieniądze nie poszły mi na głupoty.
Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty jestem bardzo ciekawa jak moje roczne podsumowanie kosmetyczne, będzie wyglądać w przyszłym roku. Na sam koniec zostawiam Wam jeszcze linki do poprzednich postów z tej serii:
 
 

Ja wiem, że mamy końcówkę kwietnia i ten post był dodany przez mnie masakrycznie późno. Ale hej, podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach. Zwracacie uwagę na to ile kosmetyków oraz pieniędzy na nie idzie Wam w ciągu roku?

10 komentarzy

  1. Zawsze jestem pod wrażeniem tego zestawienia u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, już się tak przyzwyczaiłam do moich tabeleczek w Excelu, że nawet o tym nie myślę.

      Usuń
  2. Bardzo lubię te Twoje podsumowania 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja lubię je robić. Zawsze się czegoś ciekawego dowiem.

      Usuń
  3. Bardzo lubię takie podsumowania i czytać i pisać :) Także czekałam na nie! W sumie jestem zaskoczona np. ilością zużytych toników w porównaniu do żeli do mycia, jednak żeli wydawało mi się, że zużywa się więcej. Przynajmniej ja zużywam :D Ilościowo ja zużyłam więcej, bo ok. 250 produktów.. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie jestem zawsze zaskoczona wszystkim w tym zestawieniu. A co do toników, to takie w sprayu używam do odświeżania twarzy latem, może dlatego poszło ich więcej. Faktycznie sporo zużyłaś. Ja w zeszłym roku trochę sobie odpuściłam jeśli chodzi o dbanie o urodę ;P

      Usuń
  4. wow te podsumowanie robi wrażenie :O

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłam malejącą ilość zakupionych kosmetyków, a wzrost wydatków na zakup. Jest to dowodem na to, że ceny poszły w górę. Fajne zestawienie. W latach covidu było większe zużycie. To może być psychologiczne podłoże. Zamknięci w domach, dużo więcej czasu na dbanie o siebie, też aby podnieść swój nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, podziwiam za podsumowanie. U mnie raczej króluje kosmetyczny minimalizm. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.