Wiosenne porządki. Jak przygotować szafę na nowy sezon?

Wiosna za oknem zawitała już w pełni, dlatego w dwa ubiegłe weekendy postanowiłam zrobić porządki wiosenne. Porządki takie dzielę zawsze na dwie części i o nich właśnie jest dzisiejszy post. Pierwsza to generalny przegląd garderoby, który zrobiłam dwa tygodnie temu. Druga natomiast to dokładne sprzątanie całego mieszkania, które poczyniłam w ten weekend. Podczas takich porządków nie skupiam się na przeglądaniu rzeczy, które posiadam (oprócz ubrań), ponieważ to zrobiłam już na początku roku, ale na dokładnym umyciu każdej powierzchni w moim domu. Nie mniej jednak myślę, że wiosna to świetny moment na wszelkiego rodzaju porządki zwłaszcza takie generalne odgruzowywanie przestrzeni życiowej. Jeśli potrzebujecie inspiracji, polecam Wam moją serię postów z początku roku, w których opisuję jak to wygląda u mnie. A teraz zapraszam na właściwa część posta.

Spring outfit idea

Wiosenne porządki w szafie

Osobiście na wiosnę lubię zrobić generalny przegląd mojej szafy w stylu KonMari. Robię to w następujący sposób. Najpierw wyjmuję wszystkie ubrania z szaf oraz komody i dokładnie myję te meble. Później przeglądam moje ciuchy. W przypadku ubrań jesienno - zimowych sprawdzam czy coś nie nadaje się już do noszenia i należy się tego pozbyć. Podobnie robię przy odzieży wiosenno - letniej, skupiając się dodatkowo na tym czy nie należy jakiś elementów dokupić lub wymienić na nowszy model. Czyli po prostu planuję listę zakupów. Przy okazji takich porządków przymierzam część ubrań, patrzę co z czym można zestawić, czego dawno nie zakładałam i dlaczego. Na koniec oczywiście układam wszystko z powrotem w szafie. Brzmi jak dużo pracy, ale wcale tak nie jest. Po takim generalnym przeglądzie mam wrażenie, jakbym wróciła z jakiś wielkich zakupów i skompletowała sobie nową garderobę, także tak, jest to jeden z powodów dla którego lubię robić porządki w szafie. Przy okazji, pamiętacie moje pudłu ubrań, w które się nie mieściłam, z tego posta? Niespodzianka, udało mi się schudnąć, więc część rzeczy wróciła do mojej szafy. Kilka odłożyłam do wydania, a nad resztą nadal się zastanawiam.

Pora schować zimowe ubrania

Tak na dobrą sprawę 95% moich ubrań mieści mi się w szafach oraz komodzie, dzięki temu nie muszę robić dużej rotacji ubrań zimowych na rzecz tych letnich. Jest jednak parę rzeczy, które oczywiście chowam, aby nie zajmowały mi zbędnej przestrzeni, a na ich miejsce wyjmuję te letnie. Są to głównie okrycia wierzchnie oraz dwa grube swetry. 

Jak przygotować szafę na wiosnę?

Zanim schowam jakiekolwiek zimowe ubrania na szary koniec mojej szafy, sprawdzam najpierw w jakim są stanie. Przede wszystkim patrzę na to czy są czyste oraz jaki mają zapach. Pamiętajcie, że nigdy nie chowamy do szafy brudnych ubrań. Przy kurtkach, płaszczach czy swetrach sprawdzam mankiety, również od środka, kołnierz, kieszenie, guziki oraz szlufki. Zwracam uwagę nie tylko na czystość moich ubrań, ale też na to czy coś się gdzieś nie urywa i nie wymaga naprawy. Jeśli odzież tego wymaga (najczęściej tak) czyszczę ją lub piorę, następnie naprawiam ewentualne uszkodzenia i tak przygotowaną chowam do worków próżniowych. Polecam Wam korzystanie z worków próżniowych, ubrania zajmują zdecydowanie mniej miejsca, nie kurzą się, nie ma obawy, że zjedzą je mole oraz w moim przypadku idealnie mieszczą się na górną półkę w szafie. Dzięki tym prostym zabiegom, kiedy za kilka miesięcy wyjmę moje zimowe okrycia, będę mogła je od razu założyć.

Buty

W przypadku obuwia postępuję dokładnie tak samo jak w przypadku ubrań. Sprawdzam w jakim stanie są moje buty. Oglądam fleki, patrzę na wkładkę oraz całego buta. Jeśli buty wymagają naprawy oddaję je do szewca. 

Buty zimowe

Jeśli są bardzo mocno zniszczone tak jak moje ukochane kozaki powyżej, po prostu je wyrzucam i wpisuje sobie do BuJo aby kupić nowe przed następnym sezonem. Buty dokładnie czyszczę, pastuję oraz impregnuję. Później chowam do dedykowanych im pudełek, zabezpieczając gazetą aby się nie pogniotły i chowam na górną półkę w szafie.

Wiosenne porządki w mieszkaniu

Nie wiem czemu, ale jakoś wiosenne sprzątanie lubię zaczynać od ubrań. Kiedy ten temat mam już ogarnięty, biorę się za resztę mojej skromnej przestrzeni życiowej. Sprzątanie zawsze zaczynam od góry. Najpierw odkurzam wszystkie kąty przy suficie, aby pozbyć się ewentualnych pajęczyn. Następnie myję lampy, żyrandole oraz włączniki. Później wyjmuję wszystkie rzeczy z regałów i dokładnie myję posiadane przeze mnie meble, zaczynając oczywiście od góry. Tak jak pisałam we wstępie do tego posta, nie robię przeglądu posiadanych przeze mnie rzeczy, skupiam się tylko na dokładnym wytarciu wszystkiego z ewentualnego kurzu. Kolejnym krokiem w moich porządkach jest oczywiście umycie okien oraz karniszy, przyznaję że nienawidzę tego robić, oraz wypranie firanek i zasłon. Nie zapominam również o kaloryferze i drzwiach. Na sam koniec odsuwam łóżko i dokładnie za nim odkurzam. I to w sumie wszystko. Podczas takich porządków staram się dotrzeć do tych wszystkich zakamarków, które normalnie omijam wzrokiem. Podobne sprzątanie przeprowadzam w kuchni oraz łazience. Nie powiem zajmuje to chwilę czasu i nie zawsze jest przyjemne. Nie mniej jednak bardzo przyjemnie funkcjonuje się w czystej przestrzeni, dlatego się zmotywowałam i posprzątałam. Przy okazji mam już czysto na święta.

Jak tam Wasze porządki wiosenne, macie już zrobione? Co planujecie kupić sobie z ubrania na wiosnę? A może już coś kupiłyście?

24 komentarze

  1. Ja już mam kurtki, szaliki, czapki i rękawiczki uprane i schowane w głąb szafy, teraz pora tylko na przebiórkę wiosenno-letnich ubrań, a trochę tego jest 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet połowy szalików nie użyłam tej zimy, bo w sumie chodziłam w kółko w jednym :) To trzymam kciuki za przegląd ubrań :)

      Usuń
  2. Zbieram się do tych porządków- z ubraniami, od których również zaczynam, mam już ogarnięte - teraz reszta czeka;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Great method. Have a nice day dear

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wiosenne porządki i związany z nimi przegląd szafy, ale jakoś w tym roku wciąż brakuje mi czasu, żeby się za nie zabrać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też było trochę licho z czasem, przez co ubrania robiłam w sumie 3 dni.

      Usuń
  5. Ja już swoje porządki zrobiłam, teraz tylko lecieć na zakupy wiosenne haha :D Post sobie gdzieś zapiszę, bo przyda się koleżankom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam w planach zakupy, tylko strasznie nie lubię łazić po sklepach :)

      Usuń
  6. Ja zaczęłam od porządku w szafie. :) Może w ten weekend wybiorę się na jakieś zakupy. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny wpis, uwielbiam wpisy o porządkach! Ja ostatnio robiłam porządki w szafie, poukładałam sobie ubrania według kategorii, spodnie do spodni, bluzki do bluzek, a ubrania grubsze typu swetry itd. schowałam wgłąb szafy a te wiosenne wysunęłam do przodu. Kurtki, czapki i szaliki do prania, buty tak samo jak ty przeglądnęłam i popsute do kosza. Ja butów nie oddaje do szewca tak jak ty ponieważ szewc tani nie jest a moje buty i tak zawsze kupuje taniie wiec nie opłaca mi sie do szewca ich dawac, no chyba ze bym miala buty drozsze to wtedy tak :) Super blog, moje klimaty! Dodaję Twój blog do obserwowanych i zapraszam na mój, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię czytać o porządkach, zwłaszcza w szafie. Z przyjemnością do Ciebie zajrzę :)

      Usuń
  8. ja wywaliłam ze trzy reklamówki ubrań w których nie chodzę:) i od razu mi lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zdecydowanie humor się poprawia jak tylko człowiek usunie z pola widzenia to w czym nie chodzi.

      Usuń
  9. Została mi jeszcze jedna szafa, ale dobrze, że się wstrzymałam, bo u nas powrót bardzo zimnych dni niesttey :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też się zimno zrobiło niestety, ale daję radę bez typowo zimowych ubrań.

      Usuń
  10. Jak narazie w Uk powróciło zimno, także nadal ciepłe swetry w szafie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Polsce też typowy kwiecień plecień. Ciepło, zimno a nawet śniegiem sypnęło.

      Usuń
  11. Ja po schowaniu zimowych rzeczy zobaczylam snieg za oknem i tyle bylo z tego sprzatania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja obecnie potrzebuję tylko krótkie spodenki. Mam jedną parę i czasem to za mało. I w mojej szafie jest na tyle mało ubrań, że nie muszę wyjmować letnich rzeczy, bo ciągle tam są:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.