OD PRODUCENTA: Zespół
ekspertek Laboratorium Naukowego Lirene stworzył unikalną technologię MICEL
PURE&NUTRI z olejkiem rycynowym, opartą na synergii działania składników
oczyszczających oraz intensywnie odżywczych, która:
- perfekcyjnie usuwa makijaż
- poprawia kondycję rzęs
- odżywia i nawilża skórę
Dzięki
technologii MICEL PURE&NUTRI duo płyn precyzyjnie usuwa makijaż i oczyszcza
twarz z wszelkich zanieczyszczeń, jednocześnie ją odżywiając i uelastyczniając.
Olej rycynowy wzmacnia rzęsy, dzięki czemu stają się silniejsze i piękniejsze.
Nawilża i wygładza skórę, wspomagając warstwę hydrolipidową naskórka,
zapobiegając nadmiernemu przesuszeniu i utracie elastyczności skóry. Duo
formuła została dodatkowo wzbogacona o HydroComplex, który zapewnia efekt
głębokiego nawilżenia i ukojenia skóry, jednocześnie ograniczając utratę wody
przez naskórek.
Płyn micelarny Lirene dorwałam jak to zwykle bywa, na jakiejś promocji w Rossmannie. Do zakupu skusiła mnie niska cena, duża pojemność oraz fakt iż jest to kosmetyk dwufazowy, ponieważ takie lubię najbardziej. Opakowanie płynu to standardowa plastikowa butla z prostą etykietą, która niestety dosyć szybko zaczęła się odklejać z tyłu, co nie wygląda zbyt estetycznie. Zamykanie jest porządne, nic się nie rozlewa. Sam płyn ma przezroczysty kolor, natomiast warstwa z olejkiem jest delikatnie żółta. Obie fazy dobrze się ze sobą mieszają po wstrząśnięciu i zużywają się równomiernie. Płyn dwufazowy Lirene ma bardzo przyjemny zapach, podobny trochę do płynu z Garniera.
Lirene Dermoprogram, Duo Płyn Micelarny z Olejkiem Rycynowym - moja opinia
Przejdźmy teraz do działania. Jeśli chodzi o makijaż twarzy to płyn micelarny marki Lirene radzi sobie znakomicie. Zmywa wszystko, podkład, puder, bronzer itd. Także tutaj nie mam zastrzeżeń. W przypadku makijażu oczu jest trochę gorzej. Owszem płyn radzi sobie ze zmyciem cieni, tuszu do rzęs, kredki czy eyelinera. Nie robi tego jednak za jednym pociągnięciem. Oko trzeba trochę potrzeć co na dłuższą metę jest niekomfortowe. Na szczęście płyn ten mnie nie podrażnił, ani nie uczulił. Kosmetyk z racji tego, że zawiera w sobie olejek, jest tłusty (na poziomie średnim). Co za tym idzie podczas zmywania makijażu pozostawia na buzi delikatny film, który mnie osobiście nie przeszkadza. Myślę, że osobom z cerą suchą będzie to odpowiadać, ponieważ daje to wrażenie nawilżenia twarzy. Znajdzie się też grono osób, których taka tłustawa warstwa będzie irytować dlatego warto wziąć to pod uwagę. Jeśli chodzi o pozostałe obietnice producenta to niestety nie zaobserwowałam, aby płyn ten poprawiał kondycję rzęs. Poza tym był całkiem wydajny. Podsumowując, dla mnie płyn z Lirene to kosmetyk z kategorii przeciętnej, można kupić, ale nie trzeba. Nie mogę powiedzieć żeby mnie zawiódł, ale spodziewałam się czegoś lepszego.
Lubicie dwufazowe kosmetyki do demakijażu?
Cena:
19,99 zł regularna; 11,99 zł w promocji
Pojemność:
400 ml
Ważne:
9M / 07.2021
Dostępność:
Rossmann i pozostałe drogerie
Skład: Aqua (Water), Isohexadecane, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Isopropyl Isostearate, Sodium Chloride,
Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Panthenol, Ricinus
Communis (Castor) Seed Oil, Calcium Gluconate, Sodium Cocoamphoacetate, Lauryl Glucoside, Zea Mays (Corn) Oil, Sodium Cocoyl Glucamate, Sodium
Lauryl Glucose Carboxylate, Tocopherol, Gluconolactone, Sodium
Benzoate, CI 40800.
Ja nie przepadam za dwufazowymi kosmetykami do demakijażu. Jednak nie mówię NIE:) Myślę, że ten z Lirene sprawdzę przy okazji. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, nie każdemu takie płyny odpowiadają, no i trzeba liczyć się z jakimś stopniem tłustości.
UsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńOf course :)
UsuńNie używam takich płynów do demakijażu jakoś mi nie po drodze do dwufazówek, a maluję się na codzień lekko, więc tym bardziej nie ciągnie 😉
OdpowiedzUsuńJasna sprawa, nie każdy lubi takie płyny.
UsuńJa się kiedyś na dwufazowe płyny nacięłam i od tego czasu raczej po takie nie sięgam, stąd więc i tego płynu z Lirene nie znam :)
OdpowiedzUsuńMoże warto dać im jeszcze jedną szansę. Dwufaza z Garniera jest bardzo dobra.
UsuńKiedyś próbowałam płynu micelarnego dwufazowego z Bielendy i nie byłam zadowolona. Był bardzo tłusty i piekły mnie oczy po nim.
OdpowiedzUsuńJa akurat Bielendę lubię. Dla mnie jest średniotłusta. Jak Cię oczy piekły to totalnie odpada.
UsuńNie przepadam za dwufazowymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńKażdemu odpowiada coś innego :)
UsuńJa juz dawno nie milalam płynu dwufazowego
OdpowiedzUsuńPewnie wolisz tradycyjne płyny micelarne?
UsuńRzadko sięgam po kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńChyba nie jest ostatnio popularna.
UsuńNie przepadam za dwufazowymi kosmetykami ale za marką lirene też nie za bardzo. Miałam kiedyś płyn micelarny i też bardzo ciężko mi było zmyć nim makijaż.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam ich płyn micelarny i do oczu mi się nie sprawdził.
UsuńNie zwróciłam nigdy na niego uwagi :) Mam swój ulubiony płyn micelarny z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJa z Bielendy lubię ich płyny dwufazowe. Jaki micel jest Twoim ulubionym?
UsuńI really enjoy using micellar water, but I've never tried one with castor oil before! It sounds really promising xo
OdpowiedzUsuńIt does, but it was pretty average.
UsuńSzkoda, że nie jesteś w pełni zadowolona ale lepsze to niż bubel hehe:**Buziaczki
OdpowiedzUsuńDokładnie, taki przeciętniak to jeszcze nie tragedia.
UsuńSzkoda, że lekko zawiodłaś się na tym produkcie. Szczerze powiedziawszy rzadko sięgam po tę markę i płyny dwufazowe, jakoś nie za bardzo się lubimy :)
OdpowiedzUsuńKupiłam go, bo był tani :D
Usuń