OD PRODUCENTA: Czy zauważyłaś na swojej skórze pierwsze oznaki starzenia?
Pojawiają się, kiedy nasza skóra zaczyna tracić kolagen, czyli białko, które jest odpowiedzialne za jej jędrność i elastyczność. Dzieje się to bardzo
wcześnie, bo już po 25. roku życia. Oznaki starzenia na twarzy mogą objawiać się również w postaci przebarwień czy szarej cery.
W serii kosmetyków Element wykorzystano filtrat śluzu ślimaka, a więc najbogatszą we wszystkie dobroczynne dla skóry elementy formę tego składnika.
Jest on wyjątkowy, ponieważ pomaga walczyć ze zmarszczkami, a jednocześnie mocno odżywia oraz przyspiesza odnowę skóry. Sprawia, że wygląda na młodszą i
bardziej wypoczętą.
Działanie składnika: regeneruje i nawilża, wyrównuje koloryt skóry, nadaje sprężystość i gęstość skórze.
Krem nadaje się do porannej pielęgnacji. Bardzo dobrze działa również wtedy, gdy użyje się go tuż przed snem. Został wzbogacony o ekstrakt z alg, który pomaga rozjaśnić cienie pod oczami.
Działanie składnika: regeneruje i nawilża, wyrównuje koloryt skóry, nadaje sprężystość i gęstość skórze.
Krem nadaje się do porannej pielęgnacji. Bardzo dobrze działa również wtedy, gdy użyje się go tuż przed snem. Został wzbogacony o ekstrakt z alg, który pomaga rozjaśnić cienie pod oczami.
Zawsze miałam ochotę wypróbować jakiś kosmetyk z filtratem śluzu ślimaka, dlatego kiedy zobaczyłam w Hebe ten krem, zdecydowałam się go kupić. Jego niska promocyjna cena była dodatkowym atutem. Krem Vis Plantis zamknięty jest w praktycznym opakowaniu typu air-less z pompką. Dzięki temu jest bardzo wygodny i higienicznym w użyciu. Moim zdaniem pompka wyciska odrobinę za dużo kremu do rozsmarowania na raz pod obojgiem oczu, ale to jest bardzo subiektywne odczucie. Kosmetyk sam w sobie ma ledwo wyczuwalny, ale wyjątkowo przyjemny kwiatowy zapach. Nie jest on w żaden sposób drażniący, nawet przy regularnym używaniu kremu. Konsystencja tego produktu jest idealna. Lekka, szybko się rozprowadza i dobrze wchłania. Nie daje uczucia, ciężkości albo warstwy pod oczami. Ponadto krem ma pojemność aż 30 ml, przez co jest niesamowicie wydajny. Nie powinnam na to narzekać, ale w pewnym momencie miałam po prostu ochotę na jakiś inny kosmetyk, a krem nadal ze mną jest. Używam go już pół roku i nie mogę skończyć.
Vis Plantis, _Element, Krem pod oczy z filtratem śluzu ślimaka - moja opinia
Działanie tego kosmetyku jest bardzo dobre. Krem fajnie nawilża oraz odżywia okolicę wokół oczu i sprawia, że jest ona w dobrej kondycji przez cały dzień. Podczas używania tego specyfiku nie zauważyłam, aby stan mojej skóry pod oczami się pogorszył, nie dorobiłam się też żadnych nowych zmarszczek. Krem doskonale nadaje się pod makijaż, żaden korektor mi się na nim nie zważył. Jeśli chodzi o działanie na cienie pod oczami to w moim przypadku tylko bardzo delikatnie je rozjaśnił, skóra wyglądała na bardziej wypoczętą. Niestety moje cienie są ze mną od dziecka, więc tutaj nie liczyłam na zbyt duży efekt. Na początku używałam tego kremu dwa razy dziennie, rano i wieczorem. O tyle o ile na dzień ten krem sprawdzał mi się bardzo dobrze i byłam z niego naprawdę zadowolona, to jednak na noc był dla mnie za słaby. Wieczorem moja skóra potrzebuje już cięższego, bardziej treściwego kremu. Dlatego po miesiącu używania kremu Vis Plantis dwa razy dziennie, zaczęłam stosować go tylko rano a na noc dokupiłam sobie inny produkt.Mimo tego, że krem pod oczy Vis Plantis nie okazał się być 100% ideałem to uważam, że jest naprawdę dobry i w moim odczuciu faktycznie coś robi. Jak to z kosmetykami bywa nie sprawdzi się u wszystkich. Osobiście najbardziej polecam go osobom w okolicach 25 roku życia, które dostrzegają pierwsze drobne oznaki upływu czasu lub po prostu chcą bardziej zacząć dbać o skórę wokół oczu. Myślę, że dla osób w wieku 30+ lub z wyraźnymi zmarszczkami krem ten może być za słaby.
Używałyście kosmetyków z filtratem ze śluzu ślimaka, albo jadu żmii?
Cena: 34,99 zł regularna; 20 zł w promocji
Pojemność: 30 ml
Ważne: 10.2021
Dostępność: Hebe, Rossmann
Skład: Aqua, Isostearyl Isostearate, Glycerin, Caprylic/Capric
Triglyceride, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Snail Secretion Filtrate, Betaine,
Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Ceteareth-20,
Fucus Vesiculosus Extract, Hydroxypropyl Cyclodextrin, Retinol, Centaurea
Cyanus Flower Extract, Sodium Stearoyl Glutamate, Adenosine, Sodium
Polyacrylate, Phenoxyethanol, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Dimethicone,
Caprylyl Glycol, Hexylene Glycol, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Parfum, PEG-8
Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Sodium Benzoate,
Potassium Sorbate
Takich kosmetyków nie używałam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńTo polecam :)
Usuńo zaciekawiłaś mnie nim, pierwszy raz widzę ten krem :D Markę znam i lubię
OdpowiedzUsuńJa markę dopiero poznaję :)
UsuńThanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńI'm happy to do so :)
UsuńSłyszałam o kremach z takim składnikiem, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMnie kusił od jakiegoś czasu.
UsuńJeszcze nigdy nie używama nic ze śluzem ślimaka :D JAkieś opory mam :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, tak dziwnie brzmi.
UsuńŻe śluzem ślimaka miałam przyjemność nie mniej jednak ten krem dla mojej okolicy pod oczami byłby za lekki. Ja zarówno na dzień jak i na noc potrzebuje czegoś treściwego po prostu wtedy mam pewność, że to wystarczy mojej skórze i mogę mieć na spokojnie jeden krem pod oczy 😉
OdpowiedzUsuńJa na dzień lubię w sumie lekkie kremy, ale na noc podobnie jak ty.
UsuńO widzisz, ty zawsze chciałaś wypróbować kosmetyk z filtratem śluzu ślimaka, a ja wręcz przeciwnie. Jakoś mnie nie ciągnie do takich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńHaha, no może brzmieć nie do końca zachęcająco.
UsuńMam zawsze problem ze zużyciem 15 ml kremu pod oczy w terminie, a co dopiero 30 ml :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, te kremy są pioruńsko wydajne :)
UsuńNie miałam nic ze śluzem ślimaka, ale oglądałam kiedyś jakiś odcinek o ślimakach i podobno ten śluz jest całkiem dobry :) i ludzie to stosują :O
OdpowiedzUsuńMusze przyjrzeć się bliżej takim kosmetykom :)
Jak widać jest :)
UsuńKiedyś miałam jakąś maseczkę że śluzem ślimaka :P ten krem to dla mnie nowość ale tak jak Ty, na noc pod oczy zdecydowanie wybieram bardziej treściwe kremy :)
OdpowiedzUsuńMaseczka też brzmi ciekawie :)
Usuńnie znam tego produktu ;) i nie miałam nigdy śluzu ślimaka pdo oczy, ale do twrazy mi mega sprzyjał ;)!
OdpowiedzUsuńO proszę to teraz jestem ciekawa czego używałaś do twarzy.
UsuńDużą ma pojemność, więc się nie dziwię że wystarcza na długo. Mam duże wymagania co do kremów pod oczy, więc pewnie mogłabym go używać tylko rano. Na noc muszę mieć coś mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńCzyli masz podobnie jak ja. Muszę zajrzeć na Twojego bloga zobaczyć co tam polecasz :)
Usuń