The Ordinary - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą

OD PRODUCENTA: Lekkie serum na bazie wody pod oczy. Zawiera wysokie stężenie kofeiny, która pobudza mikrokrążenie w skórze oraz obkurcza naczynia krwionośne, dzięki czemu pomaga w zmniejszeniu opuchlizny oka oraz działa rozjaśniająco na cienie pod oczami. EGCG, czyli galusan epigalokatechiny pozyskiwany z liści zielonej herbaty ma działaniu silnie przeciwutleniające (dużo silniejszym od witaminy C), wzmacniające i opóźniające starzenie. pH serum waha się między 4,5, a 5,0. Produkt jest wegański, nie zawiera alkoholu, oleju i silikonów, a podczas jego produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta. Opakowanie chroni przed promieniowaniem UV, dzięki czemu składniki zawarte w serum zachowują swoje właściwości.
Aplikujemy: 1-2 krople rano i wieczorem na oczyszczoną skórę wokół oczu. Podczas aplikacji wykonuj delikatny masaż okolic oczu. Ze względu na wodnistą konsystencję serum, zalecamy nałożenie kremu po serum w celu wzmocnienia efektu i utworzenia warstwy okluzyjnej. 
 
The Ordinary - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą recenzja

The Ordinary - Caffeine Solution 5% + EGCG - moja opinia

Kosmetyk zapakowany jest w praktyczne opakowanie z pipetką, która działa bez zarzutu. Serum ma lekką płyną konsystencję, jakby oleistą chociaż nie jest tłuste. Bardzo łatwo się nakłada, ale potrzebuje dłuższej chwili na całkowite wchłonięcie się. Jest bezzapachowe. Ponadto serum z The Ordinary ma całkiem dużą pojemność, zwłaszcza biorąc pod uwagę iż stosujemy je na mały obszar skóry pod oczami. Przez co jest bardzo wydajne. Ja używam je codziennie od końca grudnia i została mi jeszcze 1/5 opakowania! Serum stosuję na noc i czasem na dzień, w zależności od tego czy mam czas czekać, aż się wchłonie. Dodatkowo na serum nakładam jeszcze krem pod oczy, tak jak zaleca to producent. Aktualnie stosuję ten kosmetyk w duecie z kremem arganowym z Nacomi i zauważyłam, że to połączenie wymaga zdecydowanie więcej czasu na wchłonięcie, niż uprzednio używany przeze mnie krem pod oczy z AA. W moim odczuciu serum z The Ordinary używane solo nie nadaje się pod makijaż. Korektor nie chce się na nim ładnie rozprowadzać. W połączeniu z kremem pod oczy nie ma takiego problemu, jednak trzeba odczekać naprawdę bardzo długi moment, aby oba kosmetyki porządnie wchłonęły się w skórę. Inaczej korektor nie będzie się dobrze trzymał. Jak się łatwo domyślić nie każdy (łącznie ze mną) ma na to czas rano.

The Ordinary - Caffeine Solution 5% + EGCG review


Serum pod oczy z kofeiną marki The Ordinary ma całkiem przyjemne działanie, chociaż nie jest aż takim hitem jak się spodziewałam. Kosmetyk na pewno zauważalnie nawilża skórę pod oczami. Ponadto faktycznie zmniejsza opuchliznę, delikatnie rozjaśnia cienie i sprawia, że okolica pod oczami wygląda na bardziej wypoczętą. Oczywiście jeśli ktoś ma naturalnie dużą tendencję do zasinień lub regularnie zarywa nocki, to nie liczyłabym tutaj na cud. Ja osobiście zauważyłam różnicę w wyglądzie mojej okolicy pod oczami. Przyznaję, że kiedy jeszcze nie używałam tego serum i trafiła mi się bezsenna noc, to rano wyglądałam gorzej niż teraz. Także tutaj efekt jest i z tego jestem akurat zadowolona. Niestety jeśli chodzi o obiecane działanie opóźniające starzenie to nie zaobserwowałam żadnych rezultatów. Co więcej podczas używania tego serum dorobiłam się kilku nowych zmarszczek pod oczami, z czego nie jestem zbytnio zadowolona. Na koniec dodam jeszcze, że serum mnie nie podrażniło, ani nie uczuliło. W ogólnym rozrachunku serum z The Ordinary oceniam pozytywnie. Zauważyłam jego działanie, jednak nie spełniło ono moich wszystkich oczekiwań w związku z tym nie planuję kupić go ponownie. Mam za to ochotę wypróbować inne kosmetyki tego typu dostępne na naszym rynku kosmetycznym.


Miałyście serum pod oczy z kofeiną z The Ordinary? Jak je oceniacie? Stosujecie serum pod oczy w swojej pielęgnacji? Jeśli tak, to chętnie się dowiem co polecacie.


Cena: 29,00 zł
Pojemność: 30 ml
Ważne: 12M
Dostępność: cosibella.pl
Skład: Aqua (Water), Caffeine, Maltodextrin, Glycerin, Propanediol, Epigallocatechin Gallatyl Glucoside, Gallyl Glucoside, Hyaluronic Acid, Oxidized Glutathione, Melanin, Glycine Soja (Soybean) Seed Extract, Urea, Pentylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Polyacrylate Crosspolymer-6, Xanthan gum, Lactic Acid, Dehydroacetic Acid, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Propyl Gallate, Dimethyl Isosorbide, Benzyl Alcohol, 1,2-Hexanediol, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.

54 komentarze

  1. Nie słyszałam wcześniej o tym serum, jednak jakoś mnie nie przekonuje. Dalej szukam kremu pod oczy idealnego, choć obawiam się, że takowego nigdy nie znajdę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nadal szukam swojego kremu idealnego, w sumie to mógłby się już znaleźć bo ostatnio coś się marszczyć zaczynam :P

      Usuń
  2. Uwielbiam kofeinę i zieloną herbatę w kosmetykach, więc z chęcią bym wypróbowała to serum:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób bardzo sobie chwali to serum. Z pewnością coś robi, to muszę przyznać.

      Usuń
  3. Mnie akurat to serum nie kusiło i Twoja recenzja też nie do końca mnie zachęca. Pod oczy zawsze mam krem i jakoś nie kuszą mnie inne formuły. Natomiast kusi mnie np. krwawy peeling tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten peeling też mam. Na razie czeka na jesień, bo latem go wolałam nie używać. Myślę, że takie serum to fajny dodatek do kremu pod oczy.

      Usuń
  4. Ja słyszałam o nim dużo pozytywnych opinii. Zresztą, nie tylko o nim - o całej marce. Nic z niej nie miałam, więc kiedys pewnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest już mój 3 kosmetyk z tej firmy, o którym piszę na blogu. W ogólnym rozrachunku jestem zadowolona, chociaż nie wszystkie produkty są aż takim cudem. Z drugiej strony wydaje mi się, że czytając tyle pozytywnych opinii i religijnych wręcz zachwytów, można mieć trochę zbyt wygórowane wymagania i w efekcie trochę się rozczarować.

      Usuń
  5. Good review 😊 thanks for your sharing 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, ze nie sprawdziło się jak powinno. Słabo tez ze nie dodaje się zbytnio pod makijaż

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, trzeba sobie trochę poczekać, aż to wszystko się ładnie wchłonie. A kto ma na to czas rano?

      Usuń
  7. Niestety z The Ordinary styczności nie miałam, ale pełni jest opinii o marce na Instagramie chociażby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I moim zdaniem warto tych opinii trochę poczytać zanim się kupi ich produkty.

      Usuń
  8. Mam jego odpowiednik z Revolution Skincare i jestem zadowolona - skóra jest widocznie bardziej nawilżona i napięta, a cienie lekko rozjaśnione ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa ich kosmetyków pielęgnacyjnych. Muszę się bliżej przyjrzeć temu serum.

      Usuń
  9. Ja nie stosuję takich serum, a jak mówisz, że nie jest aż takim hitem, to nie będę kupować, no bo i tak ciągle żyję bez serum i mam się dobrze, a jak już bym miała kupić to jakieś mega chcę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co zdążyłam się zorientować to opinie są mocno podzielone. U niektórych osób serum to budzi ogromny zachwyt u innych wręcz przeciwnie. Dla mnie hitem nie jest więc i nie namawiam do zakupu.

      Usuń
  10. Nie miałam tego serum, ale zawsze budzi się we mnie nieufność, gdy czytam, że coś rozjaśnia cienie pod oczami... Mam straszne cienie i nic ich nie rozjaśnia - po prostu mam płytko unaczynioną skórę.

    Ale i tak pociągają mnie kosmetyki The Ordinary i mam ochotę coś wypróbować, gdy tylko ogarnę zapasy, które mi się nazbierały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienie pod oczami mają różne podłoże. Czasem jest to po prostu taki nasz typ urody i na to akurat się nic nie poradzi, niestety. Dlatego zanim sięgniemy po jakikolwiek produkt rozjaśniający pod oczy, warto się zastanowić co jest przyczyną naszych zasinień. Ja naturalnie mam lekkie zasinienie pod oczami od zawsze i wiem, że nic tego nie zlikwiduje. Dodatkowo jeśli choć trochę się nie wyśpię to wyglądam strasznie i na ten problem akurat serum pomaga plus u mnie redukuje też opuchliznę. W związku z tym nie polecam Ci tego serum, bo u Ciebie pewnie nic nie zdziała.

      Usuń
  11. Nigdy nie miałam nic z tej marki, ten produkt wydaje się interesujący, może się na niego skuszę :)
    Cudowny blog <3
    Obserwuje i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że można je przetestować chociaż osobiście stawiałabym na inne kosmetyki tej firmy.

      Usuń
  12. Miałam na nie ochotę i teraz dodatkowo czuję się zachęcona ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe składniki kofeina i zielona herbata, jeszcze nie miałam takiego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kofeina pierwszy raz słyszę o takim składzie . Muszę wypróbować jeszcze po tej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Markę kojarzę, ale nic z niej jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Thanks for the honest review. I would be interested in a face oil like this in the morning to help me wake up, but I am not sure if it is for that. Beautiful blog!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It definitely is not for that. It does not wake up the skin and it takes alot of time to absorb so you can't apply concealer straight away.

      Usuń
  17. love green tea and coffee....
    great review and thank you for sharing....

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale przyznam, że kuszą mnie ich produkty. Brałam pod uwagę między innymi właśnie to serum. Moich filetowych cieni nie zniweluje, ale może trochę ożywi moją skórę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było, złe. Nigdy nie wiadomo jak się u kogo sprawdzi.

      Usuń
  19. myślę, że takie serum by mi pomogło,nie mam jakichś worów pod oczami, zwłaszcza jeśli chodzi o kolor, ale wiadomo, skórę trzeba 'naprężyć' ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki ale strasznie mnie kusi. Szkoda, że działanie nie jest do końca zgodne z oczekiwaniami ale w sumie i tak fajnie, że jakoś działa 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, jak się wyda pieniądze to człowiek się cieszy z jakiegokolwiek działania :) Ja się skusiłam w zeszłym roku na te kosmetyki. Zrobiłam sobie prezent na Gwiazdkę.

      Usuń
  21. Używałam tego serum, ale nie zrobiło na mnie dobrego wrażenia. Z moją skórą pod oczami nie zrobiło kompletnie nic...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziło.

      Usuń
  22. Mam to serum i mimo, ze używałam w duecie z dobrym nawilżającym kremem pod oczy, to moja skóra stała się potwornie wysuszona.

    OdpowiedzUsuń
  23. Excellent review. I would try this serum. Thank you very much!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego serum, ale z chęcią je wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Oczy, trzeba o nie dbać zwłaszcza w dojrzałym wieku.
    Dobra pielęgnacja skóry pod oczami, to podstawa.
    Zostawiam moc gorących, świątecznych życzeń z serca do serca💖🤗🎄
    Cała ich treść na blogu-zapraszam😀🌸

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.