Świeży start część 5 i ostatnia. Porządki na komputerze i w internecie.

Żyjemy w czasach kiedy praktycznie każdy ma aparat cyfrowy, smartfona albo jedno i drugie. Robimy mnóstwo zdjęć, które później wrzucamy na dysk. Do ilu z nich faktycznie wracamy? To samo tyczy się różnych innych plików, które każdy z nas ma na komputerze. Masa programów, notatek, pdfów, ebooków, filmików czy jakiś zdjęć, które gdzieś tam nam wpadły w oko i je zapisaliśmy. Lata mijają zajętych gigabajtów coraz więcej. Kiedyś trzeba to ogarnąć w końcu. Podobnie rzecz ma się z naszą aktywnością w internecie. Każdy z nas korzysta z różnych form social media, forów, sklepów internetowych oraz e-maila. Warto co jakiś przejrzeć te wszystkie portale, z których korzystamy. Zastanowić się gdzie i jakie dane na swój temat udostępniamy oraz czy wszystkie te konta są nam do szczęścia potrzebne. Może właśnie teraz jest dobry moment na to aby pousuwać zbędne maile, zrezygnować z subskrypcji czy wyczyścić naszą facebookową ścianę. Jeśli jesteście ciekawi co można zrobić aby ogarnąć ten cały bałagan to zapraszam do czytania. 

 

Porządki na komputerze

Pierwsza czynność jaką należy zrobić zanim przystąpi się do czyszczenia zawartości dysku, to rozplanować miejsce na nim. Musimy mieć odpowiednie foldery, w których będziemy przechowywać dane z wybranej kategorii. Mogą to być zdjęcia, studia, praca, blog, bieżące projekty, muzyka, filmy itd. To już zależy od Was jaki system sobie ustalicie, ważne by się sprawdzał oraz był dla Was czytelny. Później trzeba już tylko pamiętać, aby każdy nowy plik zapisywać w odpowiednim miejscu. Druga istotna kwestia, o której warto pamiętać to spójny system nazywania plików, przyda się zwłaszcza jeśli robicie mnóstwo zdjęć na bloga. Jeżeli stosujecie się do powyższych punktów to połowa sukcesu już za Wami.  


Przechodzimy do właściwych porządków. Teraz trzeba tylko (i aż) przejrzeć po kolei każdy folder, zdjęcie, program oraz plik zapisany na komputerze a następnie zdecydować co chcemy skasować a co zostawić. Nie oszukujmy się porządki na komputerze zajmują bardzo dużo czasu, właśnie z tego powodu i nie ma na nie ma cudownego sposobu. Warto rozplanować je w czasie i rozłożyć na kilka dni, żeby nie zwariować. Pamiętajcie też o usunięciu programów, z których już nie korzystacie, a jeśli macie jakieś wątpliwości czy dany plik można usunąć, możecie zawsze zapytać wujka Googla. Ostatnia dosyć istotna moim zdaniem kwestia to nie zapisywanie na dysku rzeczy, do których macie dostęp online. Osobiście zdecydowanie ograniczyłam ilość muzyki zapisanej na komputerze, ponieważ mogę sobie utworzyć playlistę na YouTubie. Ciekawe zdjęcia mogę zapisać na Pintereście, a aktualnie ważne dla mnie pliki na Dropboxie, dzięki czemu mam do nich dostęp z każdego urządzenia wszędzie. Tak na dobrą sprawę to wszystko. Sprzątanie na komputerze ogranicza się głównie do kasowania.

Jak utrzymać porządek na komputerze?

Kluczem do utrzymania porządku na komputerze jest systematyczność. Mimo że lubię zrobić sobie taki ogromy zbiorczy przegląd raz do roku, ponieważ z perspektywy czasu lepiej się pewne rzeczy ocenia, przez co kliknąć delete jest łatwiej, to takie mniejsze częściowe porządki robię częściej. Ponadto każdy nowy plik zapisuję od razu w odpowiednim folderze, aby później nie szukać nerwowo potrzebnych mi rzeczy, a to co mi niepotrzebne kasuję od razu. Dla przykładu jeśli wróciłam z wakacji z masą zdjęć, przeglądam je w przeciągu kilku następnych dni i wyrzucam te zdublowane, nieostre lub po prostu te, które mi się nie podobają. Pamiętam też o regularnym opróżnianiu zawartości kosza oraz folderu pobrane. Utrzymuję porządek na pulpicie, nie więcej niż pięć folderów.

Ile masz adresów mailowych?

Każdy z nas ma jeden adres zamieszkania, a co za tym idzie jeden adres do korespondencji. A ile mamy adresów mailowych? Ja miałam ich aż osiem. Teraz mam jedynie cztery. Jeden mój prywatny, którego nazwy nie muszę się wstydzić. Jeden związany z blogiem. Jeden do logowania się na różnych stronach, takich jak sklepy internetowe czy fora, żeby nie dostawać spamu na ten prywatny. Jeden zapasowy, co do którego jeszcze nie podjęłam decyzji. 


Porządki na mailu zaczynam zawsze od najstarszych wiadomości. Przeglądam wszystko po kolei i kasuję to co niepotrzebne. Ponadto wypisałam się ze wszystkich możliwych list mailingowych i subskrypcji newsletterów. Sklepy internetowe, czy różne fora potrafią wysyłać tonę spamu, który najczęściej wędruje do kosza. Wyłączyłam też powiadomienia mailowe w serwisach społecznościowych. To naprawdę ułatwia życie oraz oszczędza czas. Moim celem jest dostawanie jak najmniejszej ilości maili.

Jak ogarnęłam pozostały wirtualny bałagan?

Zanim przystąpiłam do pozbywania się zbędnych adresów mailowych, przyjrzałam się dokładnie do czego ich używam. Na początek zrobiłam sobie listę wszystkich posiadanych przeze mnie maili wraz z hasłami. Później przypisałam do nich wszystkie sklepy, fora, strony, na których logowałam się przy pomocy danego adresu. Tak to była długa i rozbudowana lista. Na szczęście mam nawyk zapisywania wszystkich loginów i haseł w jednym miejscu od razu w momencie zakładania jakiegokolwiek konta. 


Później zastanowiłam się co chcę zlikwidować i zaczęłam to robić, wykreślając kolejne pozycje z listy. Następnym krokiem był wybranie adresów mailowych, które chcę zachować. Przyporządkowałam do nich pozostałe strony, na których zdecydowałam się zachować konta. Następnie powchodziłam na te wszystkie witryny oraz konta i pozmieniałam adresy mailowe zgodnie z tym co rozplanowałam wcześniej. I gotowe. Zajęło mi to trochę czasu jednak takie uporządkowanie tego wszystkiego zdecydowanie ułatwia mi teraz wirtualne życie. Robię zakupy internetowe - mail numer dwa, wysyłam zdjęcia do przyjaciółki - mail numer jeden, itd.

Jak wyczyścić social media?

Każdy kto korzysta z jakiejś formy social media przyzna, że są to ogromne pożeracze czasu, które potrafią bez przerwy bombardować nas zbędnymi informacjami jeśli im na to pozwolimy. Powiem Wam dzisiaj jak możecie ograniczyć ich rolę w Waszym życiu. Skupię się na trzech najpopularniejszych serwisach, jednak zasady te możecie zastosować do absolutnie każdej waszej internetowej aktywności. Pierwszą rzecz, którą warto zrobić w przypadku każdego takiego serwisu to wyłączenia powiadomień mailowych oraz push (tych, które pojawiają się na telefonie). Stopień w jakim chcecie wyczyści Wasze social media, zależ oczywiście od Was. Warto jednak pamiętać, że nasze social media przeglądają różne osoby, łącznie ze znajomymi z pracy oraz aktualnym i być może przyszłym szefem. Z tego powodu lepiej dokładnie przyjrzeć się temu co udostępniamy na swój temat oraz kto ma wgląd w te informacje.

Facebook

Portal ten zalewa nas masą zbędnych informacji oraz reklam. Na szczęście macie wpływ na większość postów, które widzicie na swojej tablicy. Porządki na Facebooku warto zacząć od zrobienia czystki w znajomych. Jeśli nie utrzymujecie z kimś kontaktu od podstawówki, to naprawdę nie musicie tej osoby mieć w znajomych, zwłaszcza jeśli tak naprawdę nigdy jej nie lubiliście. Ja ograniczyłam swojego Facebooka do rodziny i naprawdę bliskich znajomych, z którymi utrzymuję mniej lub bardziej zażyłe kontakty. W sumie jest to poniżej 100 osób. Naprawdę nie miałam żadnych skrupułów w wykreślaniu ludzi z listy znajomych. To tylko Facebook. Kolejna rzecz, którą możecie zrobić to wyciszyć daną osobę, czyli przestać ją obserwować. Dzięki temu nie będziecie widzieć jej postów na waszej tablicy. Ktoś non stop wrzuca durne filmiki? Wyciszamy. Nie martwcie się, ta osoba nie będzie wiedzieć, że nie widzicie tego co publikuje.


Krok następny do przejrzenie stron które polubiliście oraz Waszych postów. Polecam przejrzeć dziennik aktywności. Możecie spokojnie pokasować stare posty, zdjęcia wpisy, wszystko to co uważacie za zbędne. Strony, które polubiliście nie wnoszą nic ciekawego? Kliknijcie nie lubię. To samo tyczy się różnych grup, do których należycie. Nie korzystać już z nich? Możecie je opuścić. Pozbądźcie się wszystkiego co zaśmieca Wam tablicę i na co nie macie ochoty patrzeć. Na koniec możecie też pozmieniać ustawienia prywatności na bardziej rygorystyczne, tak aby trudniej Was było znaleźć i aby nikt nie mógł Was oznaczyć na zdjęciu bez Waszej zgody. 


Ostatnia rzecz, którą możecie zrobić, jeżeli dojdziecie do wniosku, że Facebook jest Wam do szczęścia niepotrzebny to tymczasowe dezaktywowanie konta. Później możecie o danym serwisie zapomnieć, do momentu kiedy stwierdzicie, że chcecie go znowu używać lub usunąć zupełnie konto, bo taka opcja też istnieje. Osobiście zrobiłam wszystko co powyższe, poza dezaktywowaniem konta, ponieważ bardzo rzadko korzystam z mojego Facebooka, zaglądam tam może ze dwa razy w miesiącu. Z tego powodu odinstalowałam tą aplikację z mojego telefonu. Zostawiłam sobie tylko messengera, ponieważ od czasu do czasu rozmawiam ze znajomymi. Pozbycie się Fb absolutnie nie wpływa na działanie messengera, są to dwie zupełnie oddzielne aplikacje, które funkcjonują niezależnie od siebie.

Instagram

Na początku na Instagramie obserwowałam milion kont na każdy temat. Były to profile podróżnicze, modowe, jedzeniowe, kosmetyczne czy wnętrzarskie, które tylko zaśmiecały mi feed i sprawiały, że traciłam mnóstwo czasu na przeglądanie pierdół. Kiedy przełączyłam się na profil blogowy wprowadziłam drastyczne zmiany. Ograniczyłam te wszystkie konta do minimum, a jeśli mam ochotę popatrzeć na konkretny kontent to przeglądam tagi. Teraz skupiam się głównie na tematyce, która mnie interesuje i na temat której publikuję posty.  


Generalnie mam nawyk obserwowania każdej osoby, która mnie obserwuje. Robiłam to automatycznie. Jednak ostatnio zaczęłam najpierw patrzeć na te profile i już tak każdego nie obserwuję, bo nie interesuje mnie koleś pakujący na siłce, australijska firma kosmetyczna, czy salon rzęs z LA. Zresztą takie konta i tak sobie za chwilę pójdą. Jeżeli jakiś profil wysyła mi spam, lub prośby o kliknięcia w jakieś linki itd, blokuję. Na Instagramie istnieje również możliwość przejścia w tryb prywatny, tylko przy zwykłych kontach, dzięki temu nikt poza Waszymi znajomymi nie będzie widział, co publikujecie oraz dodajecie do swojej relacji. W takim trybie możecie też usunąć wybrane profile z listy Waszych obserwatorów.

Twitter

Na przykładzie Twittera pokażę Wam co zrobić jeśli nie korzystacie z jakiegoś serwisu społecznościowego, ale nie chcecie likwidować waszego konta. Najpierw w ustawieniach powyłączałam wszystkie powiadomienia, aby dana strona nie męczyła mnie regularnymi mailami oraz wyczyściłam wszystkie informacje na mój temat. Później przestałam obserwować wszystkie profile, które obserwowałam. Na koniec skasowałam wszystkie moje tweety i wyczyściłam bio. Aktualnie Twittera już nie posiadam. W tym roku skasowałam moje konto, bo tak naprawdę z serwisu tego nigdy nie korzystałam. Generalnie, jeżeli chcecie zostawić sobie jakiś profil w social mediach, z którego nie korzystacie zasad jest taka, że kasujecie wszytko co możliwe i ograniczacie kontakt do Was, aby portal nie zawracał Wam głowy zbędnymi mailami oraz aby ktoś nie próbował Was dodawać do znajomych.


Na koniec dodam tylko, że nie bójcie się usunąć znajomych lub Waszego całego konta z danego serwisu. Jeżeli z czegoś nie korzystacie lub macie wrażenie, że zajmuje Wam za dużo czasu, pożegnajcie się bez żalu. Pamiętajcie że Wasz czas oraz poświęcana czemuś uwaga są jednymi z najcenniejszych rzeczy jakie macie, a ich zasoby nie są nieograniczone. Dla każdego z nas doba ma jedynie 24 godziny. Warto zastanowić się nad tym na co je przeznaczamy.

Wpisz swoje imię i nazwisko w Google

Ostatnia, najważniejsza rzecz podczas robienia takich wirtualnych porządków, to otworzenie przeglądarki w trybie prywatnym i wrzucenie swojego imienia oraz nazwiska w Google. Oczywiście osób o takim samym imieniu i nazwisku jak Twoje może być więcej. Możesz wyszukać swoje imię i nazwisko wraz z miastem zamieszkania, firmą w której pracujesz, profesją którą wykonujesz lub tytułem jaki posiadasz. Wykonanie takiego prostego wyszukiwania własnej osoby, pokaże Ci jakie informacje lub zdjęcia są przypisane do twoich podstawowych danych osobowych. Dzięki temu możesz sprawdzić czy ktoś gdzieś lub ty sama nie udostępniłaś czegoś co niekoniecznie powinno być dostępne szerokiemu gronu.

Oczywiście w tym poście nie jestem w stanie szczegółowo poruszyć wszystkich kwestii dotyczących naszej aktywności online. Zależało mi bardziej na zwróceniu uwagi na ten temat i pokazaniu jak ja sobie z nim radzę. Na już absolutnie sam koniec napiszę jeszcze: pamiętajcie o regularnej zmianie haseł!

Jestem ciekawa czy czyścicie czasem Wasze social media, czy w ogóle nie przywiązujecie do tego uwagi? 


Świeży start część 1 - kosmetyki
Świeży start część 2 - makijaż
Świeży start część 3 - papiery
Świeży start część 4 - ubrania

28 komentarzy

  1. Ja szczerze mówiąc nie zwracam na to uwagi 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jednak warto poświęcić trochę czasu na takie porządki.

      Usuń
  2. Bardzo Cię podziwiam. Ja musiałabym sobie narobić nawyk zapisywania haseł w jednym miejscu. Nie mam kontroli nad tym gdzie robiłam konta. Ja ostatnio instagram mam plan wyczyścić. Z takich dziwnych kont.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki nawyk jest bardzo łatwo sobie wyrobić, wystarczy malutki notesik na biurku. Ja mam nauczkę jak mnie jedno dziwne konto zaspamowało wiadomościami o zegarkach. Nigdy więcej.

      Usuń
  3. Ja systematycznie staram się robić porządki na moich SM i na telefonie, z komputerem u mnie gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Telefon też regularnie opróżniam, nie pisałam o tym, bo ten post i tak jest już mega długi. Komputer niestety zajmuje dużo czasu.

      Usuń
  4. Przede wszystkim powinnam zrobić porządek w zakładkach, bo pewnie połowa zapisanych w nich stron już nie istnieje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam zupełnie o zakładkach. Też muszę swoje wyczyścić.

      Usuń
  5. Nie jestem dobra w takich komputerowych sprawach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, wydaje mi się że tu nie potrzeba za specjalnej wiedzy mieć :)

      Usuń
  6. Szczerze mówiąc nie zwracam na to aż takiej uwagii ale być może dlatego, że facebook służy mi tylko do komunikacji z rodziną czy znajomymi, instagram po mału zaczynam przeglądać ale nie poświęcam mu aż tyle uwagii:D Nie jestem aż tak aktywna na tych wszystkich portalach, apkach itp:) Piekielna zawartość kosza mnie rozśmieszyła:D Buźka:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sumie dobrze, moim zdaniem im mniej tych apek tym lepiej, bo one potrafią strasznie rozpraszać i zajmować dużo czasu. To była zawartość tylko z tygodnia, trochę produkuję tych śmieci ;)

      Usuń
  7. też muszę ogarnąć zawartość mega komputera:D

    OdpowiedzUsuń
  8. So interesting blog, I follow you. I would be glad if you want follow me back.

    OdpowiedzUsuń
  9. JA bym musiał swoj komputer wyrzucić i zacząć od nowa hahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jest to jakieś rozwiązanie, chociaż trochę kosztowne :)

      Usuń
  10. Moj komputer to totalny bajzel, mam pelno folderow w ktorym mam inne foldery :D Musze to kiedys ogarnac

    makeupnoprofessional.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, satysfakcja jak się te wszystkie zbędne pliki kasuje jest ogromna :)

      Usuń
  11. Ja się staram od dłuższego czasu utrzymywać porządek na komputerze i pozbywać się wszystkiego co nie jest mi potrzebne, naprawdę wychodzi to na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że masz takie podejście. Porządek zawsze wychodzi na dobre :)

      Usuń
  12. Bardzo pożyteczny wpis. Czytając można uświadomić sobie gdzie się człowiek ''znajduje w internecie'' :D Takie porządku w komputerze i na portalach i w mejlach robię dosyć często aczkolwiek nieregularnie, może jednak ustalę sobie pewne cykle przeglądania. Ostatnio zrobiła mmega porządek w fotografiach na dysku, ale czuję, że to tylko jeden z etapów i za jakiś czas wrócę by wyrzucać jeszcze więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafnie to określiłaś. Mam wrażenie, że sporo osób kompletnie nie zdaje sobie sprawy jak dużo informacji na swój temat udostępniają. Ważne, że w ogóle robisz takie porządki. A zdjęcia to jest temat rzeka, z tygodniowych wakacji potrafię przywieźć 600 fotek :)

      Usuń
  13. Tak, nasze dane powinniśmy chronić, bo to część nas :) a Zdjęć to masz pokaźną galerię! WOW!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no ja to zawsze zmniejszam, ale faktem jest, że zdjęć mam ogólnie dużo :)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.