Początek roku jest to taki moment, kiedy siadam przy biurku z kalendarzem i planuję kolejne 12 miesięcy. W dzisiejszym poście chcę Wam pokrótce przybliżyć jak u mnie przebiega ten proces oraz na jakie aspekty życia zwracam uwagę, aby później nie być zaskoczoną. Oczywiście nie wszystko da się przewidzieć, ale pewne kwestie każdego roku pozostają niezmienne. Warto poświęcić chwilę takiemu planowaniu, bo w moim odczuciu na dłuższą metę ułatwia to po prostu życie i pozwala przygotować się na wiele sytuacji. Ponadto świadomość tego, że mam wszystko zapisane w jednym miejscu daje mi też poczucie spokoju. Takie planowanie roku robię dopiero od trzech lat, więc nie wychodzi mi to jeszcze idealnie. Jeśli macie jakieś porady w tym temacie to chętnie poczytam. Nowy Rok to również noworoczne postanowienia, dlatego w drugiej części tego posta podzielę się z Wami kilkoma celami, które sobie na ten rok wyznaczyłam.
Moje planowanie zaczynam zawsze od ogółu. Później wraz z upływem czasu i rozwojem sytuacji życiowej dopasowuję pewne aspekty bardziej szczegółowo. Plan dostosowuję zawsze do mojej rzeczywistości, nigdy na odwrót.
Ważne daty i wydarzenia
Mam zrobioną rozpiskę wszystkich urodzin, imienin oraz rocznic mojej rodziny i osób mi bliskich. Co roku przepisuję sobie te wszystkie daty do kalendarza. Nie mniej jednak polecam mieć to wypisane miesiąc po miesiącu na jednej kartce, bo wtedy widać wszystko na pierwszy rzut oka. Zastanawiam się również jakie inne wydarzenia mogą mnie czekać. Czy będzie jakaś komunia, chrzciny, wesel lub osiemnastka. Dzięki
temu nie zapominam składać życzeń oraz wiem jakich imprez rodzinnych
mogę się w danym okresie spodziewać i jakie będą się z tym wiązać
koszty.
Styczeń
jest to doskonały moment, aby zastanowić się nad tym gdzie by się
chciało wyjechać na wakacje oraz zaplanować sobie urlop. Warto popatrzeć kiedy
wypadają w danym roku Święta, długie weekendy, bo może akurat opłaca
się wziąć jakieś wolne, ale również takie okazje jak dzień Babci i Dziadka, czy ferie (jeśli macie dzieci, żeby się nie nudziły w domu oraz jeśli ich nie macie, a chcecie np. wyjechać zimą na narty i mieć spokój ma stoku). Wiele popularnych miejscowości jest w okresie
wakacyjnym obleganych, więc jeżeli zależy nam na odpoczynku w konkretnym
miejscu, trzeba to zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem.
Urlop, święta, długie weekendy
Lekarze
Moim zdaniem należy badać się regularnie oraz robić sobie podstawowe badania krwi. Początek roku jest to świetny moment, aby takie wizyty lekarskie zaplanować. Warto umówić się do dentysty i ginekologa, ale także do rożnych lekarzy specjalistów, do których wiele osób chodzi regularnie. Myślę, że jest to też dobry moment, aby zastanowić się nad swoim zdrowiem. Czy nie bagatelizujemy przypadkiem jakiś nieprzyjemnych dolegliwości i nie odkładamy zajęcia się problemem na wieczne później?Budżet
Dużo łatwiej jest zapanować nad finansami, jeżeli wiemy jakie w danym roku czekają nas wydatki. Kiedy mam wzięte pod uwagę powyższe wydarzenia, mam możliwość odpowiednio wcześniej się do nich przygotować. Kolejne pozycje, które wpisuję do kalendarza to wszystkie pozostałe wydatki, jakie mnie jeszcze w danym roku czekają, a nie są związane z wcześniej opisanymi kwestiami. Może to być np. ubezpieczenie za auto, remont mieszkania, czy kurs językowy. Myślę też o tym jakie trudne finansowo sytuacje spotkały mnie w zeszłym roku i co mogę zrobić aby zapobiec im w przyszłości. Na sam koniec przeglądam jeszcze moje stałe miesięczne wydatki typu rachunki i staram się zaplanować budżet uwzględniając w nim wszystkie powyższe sprawy, które będą ode mnie wymagały dodatkowych nakładów pieniężnych.
Dla mnie te cztery punkty są najważniejsze jeśli chodzi o dobre zaplanowanie sobie roku. Są one też punktem wyjścia do robienia mniejszych planów mających na celu zrealizowanie moich postanowień, czy ogarnięcie różnych aspektów mojego życia, na których w danym momencie mam potrzebę się skupić. Jeżeli mamy rozpisane najważniejsze dla nas wydarzenia w danym roku to wtedy możemy skupić się na planowaniu wokół nich pozostałych pomniejszych rzeczy i automatycznie uwzględnić związane z nimi kwestie finansowe.
Dla mnie te cztery punkty są najważniejsze jeśli chodzi o dobre zaplanowanie sobie roku. Są one też punktem wyjścia do robienia mniejszych planów mających na celu zrealizowanie moich postanowień, czy ogarnięcie różnych aspektów mojego życia, na których w danym momencie mam potrzebę się skupić. Jeżeli mamy rozpisane najważniejsze dla nas wydarzenia w danym roku to wtedy możemy skupić się na planowaniu wokół nich pozostałych pomniejszych rzeczy i automatycznie uwzględnić związane z nimi kwestie finansowe.
Lista rzeczy wiecznie odkładanych na później
Każdy z nas ma takie rzeczy, które ciągle odkłada na potem i tak zlatuje nam całe 12 miesięcy, a to potem nigdy nie nadchodzi. W tym roku po raz drugi robię sobie taką właśnie listę rzeczy, które stale odkładam na później. Mam na niej wypisane absolutnie wszytko od jakiś małych spraw, typu naprawienie popsutej biżuterii po jakieś naprawdę duże. Powiem Wam, że w zeszłym roku udało mi się zmotywować i kilka punktów z tej listy wykreślić. W tym roku postanowiłam jeszcze bardziej wziąć się za siebie i zlikwidować co najmniej 3/4 pozycji z tego spisu.Moje postanowienia noworoczne
1. Założyć wszystkie ubrania, które mam w szafie. W zeszłym roku przez 6 miesięcy nie kupowałam nowych ubrań. Byłam wtedy zdana jedynie na to co miałam w szafie. Wydawało mi się, że w związku z tym będę wręcz zmuszona założyć na siebie absolutnie każdy ciuch, który posiadam. Tak się jednak nie stało i ku mojemu zdumieniu wiele ubrań pozostało nietkniętych. W tym roku mam zamiar zrobić wszystko, aby wykorzystać 100% mojej szafy.
2. Przetestować na sobie projekt Capsule Wardrobe. Obiecuję to sobie od półtora roku, więc najwyższa pora w końcu się za to zabrać. Chociaż przez jeden miesiąc.
3. Zrobić kolejny 10x10 challenge. Moje pierwsze wyzwanie ubraniowe 10x10 zrobiłam w lutym zeszłego roku. Spodobało mi się ono tak bardzo, że postanowiłam wykonać je znowu i do tej pory nic. W związku z czym planuję wcielić w życie ten projekt oraz punkt powyżej na wiosnę.
4. Czytać więcej książek. Bardzo lubię czytać, ale w zeszłym roku jakoś nie mogłam znaleźć na tą przyjemność czasu. W tym roku chcę to zmienić.
5.
Nie robić zapasów kosmetycznych. Jest to kontynuacja mojego postanowienia z zeszłego roku. W 2019 szło mi to bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że i w tym roku tak będzie. Chcę kupować kosmetyki na bieżąco, dopiero
jak coś mi się będzie kończyć.
6. Prowadzić regularną pielęgnację. Przyznaję bez bicia, że systematyczne dbanie o siebie nie zawsze mi wychodzi. Mam duży problem ze zużywaniem balsamów oraz olejowaniem włosów.
6. Prowadzić regularną pielęgnację. Przyznaję bez bicia, że systematyczne dbanie o siebie nie zawsze mi wychodzi. Mam duży problem ze zużywaniem balsamów oraz olejowaniem włosów.
7. Zużywać kolorówkę. Dzięki moim cyklicznym porządkom w makijażu, ilość moich kosmetyków pozostaje na rozsądnym poziomie. Kiepsko jednak idzie mi ich zużywanie, dlatego w tym roku będę nad tym pracować. W zeszłym roku udało mi się zdenkować trzy szminki do ust,w tym chcę osiągnąć podobny wynik.
8. Zwiedzać i podróżować więcej. Niekoniecznie chodzi mi tutaj o jakieś dalekie wojaże. Chcę po prostu zmotywować się do częstszego wychodzenia z domu oraz do organizowania krótkich weekendowych wypadów po bliższej okolicy. W Polsce jest mnóstwo pięknych miejsc do zobaczenia.
9. Robić więcej zdjęć. Nie tylko kosmetyków, ale też przyrody, ludzi, widoczków. W tym roku chcę poszerzyć moją wiedzę na temat fotografii i poprawić odrobinę jakość robionych przeze mnie zdjęć.
10. Zadbać o swoje zdrowie. Myślę, że tutaj nie muszę za dużo pisać. Dodam jeszcze, że w tym roku ogólnie chcę poświęcić dużo więcej czasu samej sobie.
Co roku postanawiam nic nie postanawiać i dobrze mi to wychodzi :D Robię to co czuję w danym momencie za ważne. Nie czekam do nowego roku, nie robię nic na siłę bo tak mam zapisane. Lepiej mi tak psychicznie dzięki temu :)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie fajne, że u każdego sprawdza się inny sposób na życie :)
UsuńOd lat nie robię postanowień :D Ale za Twoje trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też nie robiłam, ale zdecydowanie lepiej funkcjonuję jak mam zrobione jakieś plany.
UsuńHope you achieve these goals. My goal is to fearless, try new things.
OdpowiedzUsuńI just followed your lovely blog :) Stay in touch!
Thank You, I'm pretty sure I will. Every year I'm getting better not only with plannig but also with achieving my goals.
UsuńŻyczę powodzenia w realizacji planów. Ja takowe robię, ale dla siebie. Zaciekawił mnie "projekt Capsule Wardrobe" - kurczę, sprawdzę co to ;):);)
OdpowiedzUsuńZapomniałam podlinkować. Dziękuję, na pewno mi się przyda :)
UsuńMyślę, że kilka z Twoich postanowień mogłoby się sprawdzić i u mnie - przede wszystkim mniej kosmetyków, więcej czytania i więcej zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, mam nadzieję, że coś z tego zrealizujesz ;)
UsuńJa nie mam żadnych większych planów noworocznych. Wakacje i jakieś wyjazdy zazwyczaj wychodza spontanicznie :D
OdpowiedzUsuńA to swoją drogą :)
UsuńOstatni punkt był myślą przewodnią ubiegłego roku u mnie :) teraz mogę skupić się też na innych rzeczach. Planuję 10x10 wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie, bo to fajne wyzwanie jest.
Usuńswietne postanowienia, tez mam podobne, aby nie robic zadnych zapasów kosmetycznych, regularna pielgnacja i ogarniecie moje szafy:D
OdpowiedzUsuńSuper, oby się udało!
UsuńTrzymam kciuki za Twoje postanowienia. Ja nigdy niczego nie planuję. Zdecydowanie wolę spontaniczne podejście do życia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie wszystko można zawsze na spontanie. Poza tym jedno nie wyklucza drugiego.
UsuńPowodzenia w realizacji postanowień.
OdpowiedzUsuń(Nie) dziękuję :)
UsuńKilka z Twoich postanowień znalazłoby zastosowanie również u mnie :) chociaż ja jakoś specjalnie sobie nie stawiam postanowień :) każdy moment w roku jest dobry żeby coś zmienić :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Ja lubię mieć jakąś ogólną wizję tego co chciałabym zdziałać.
Usuńja mam postanowienie że kupuję coś z kolorówki dopiero gdy coś zużyje z danej kategorii:)
OdpowiedzUsuńSuper postanowienie!
Usuńświetny i przydatny post!
OdpowiedzUsuńChętnie obserwuję!
Dziękuję :)
UsuńBardzo fajne postanowienia :D O zdrowie zawsze warto dbać, bo mamy tylko jedno :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI believe you could be able to achieve the goals
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńGrudzień mi pokazał, że nic prócz wakacji nie można planować bo przynajmniej u mnie strasznie wszystko się zmienia
OdpowiedzUsuńBywa i tak.
UsuńMoi lekarze sami dają o mnie, dzwonią i umawiają sami z siebie wizyty :D
OdpowiedzUsuńTo super!
UsuńGreat posting! Great a plan to reach the goals
OdpowiedzUsuńWishing you have a lovely weekend!
Thanks!
UsuńBardzo fajne postanowienia - ja z garderobą nie mam problemu - jak w czymś nie chodzę rok i nie są to rzeczy typu mała czarna, to wyfruwają z szafy;) W każdym razie trzymam kciuki za realizację ambitnych planów!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję serdecznie.
UsuńJa w tym roku zamierzam wprowadzić w swoim życiu więcej porządku. Przekonałam się już że rozsądne planowanie znacznie ułatwia osiąganie celów.
OdpowiedzUsuńTeż się o tym przekonałam na własnej skórze. Porządek i dobry plan bardzo ułatwiają życie. życzę powodzenia w dążeniu do celu :)
UsuńI want to start planning a few vacations soon. For sure jotting down everything makes you feel more organized.
OdpowiedzUsuńAnd less stressed because I know what's coming.
UsuńDużo postanowień :)
OdpowiedzUsuńA co sobie będę żałować ;)
UsuńTeż mam dużo planów :) Przede wszystkim przeżyć rok, bo zapowiada się ciężko w pracy i prywatnie... Ślub i przeprowadzka - remont nowego mieszkania. Poza tym redukcja ciuchów w szafie, czytanie więcej książek, oglądanie więcej filmów, zdobycie więcej szczytów górskich.. Eh gdyby nie to moje ostatnie zmęczenie, pewnie szybciej by mi szło, a póki co realizacja planów słabo ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też rok zapowiada się ciężki, dlatego staram się zaplanować i przewidzieć co się da aby maksymalnie sobie ułatwić. Trzymam kciuki za Twoje plany.
UsuńJa raczej nie mam za dużo planów na ten rok. Skończyć naukę, znaleźć dobrą pracę i przeprowadzić się na swoje z narzeczonym :) Życzę powodzenia w realizacji celów :)
OdpowiedzUsuńJa Tobie również życzę powodzenia!
UsuńJa, wbrew powszechnej modzie, robię postanowienia noworoczne. Uważam, że robienie postanowień w jakimś stopniu motywuje nas do działania- zwłaszcza jeżeli mamy je gdzieś zapisane i na bieżąco możemy się inspirować. Spisanie i wykonanie postanowień jest lepsze niż siedzenie na ... bo i tak się nie uda. Uda się, co się ma nie udać :)
OdpowiedzUsuńświetne postanowienia, trzymam kciuki za ich realizację!
Pozdrawiam ciepło ♡
Też tak uważam. Jak człowiek sobie rozpisze te postanowienia to jest dużo łatwiej później zaplanować ich wykonanie. A taką listę można sobie właśnie sprawdzać w ciągu roku i tak jak piszesz inspirować się na nowo :)
Usuń