Witam Was w Nowym 2020 Roku! Postanowiłam, że pierwszym postem na blogu będzie denko z ostatnich dwóch miesięcy, czyli listopada i grudnia. Nazbierało mi się tych kosmetyków trochę i pora zrobić z nimi porządek. W ostatnim czasie zużyłam 11 różnych produktów, a kupiłam aż 12 nowych. Kosmetyki staram się zużywać na bieżąco i nie robić zbytnich zapasów, dlatego denka pojawiają się teraz u mnie rzadziej. Zastanawiam się czy nie zacząć robić denek kwartalnych.
Isana zmywacz do paznokci bez acetonu. Mój ulubiony zmywacz do paznokci, który kupuję niezmiennie od kilku ładnych lat. Czasem sięgam też po ten fioletowy. Dla mnie jest ok, robi to co ma robić. Poza tym jest łatwo dostępny i tani. Polecam.
125 ml / 4,99 zł
Playboy Generation woda toaletowa. Dostałam ją w prezencie. Zapach był całkiem sympatyczny, słodko - owocowy. Zużyłam go z przyjemnością. Niestety woda nie była specjalnie trwała. Na mojej skórze zapach utrzymywał się około 3 godzin.
Dermofuture, Aktywny kolagen w żelu. Na opakowaniu producent obiecuje cudowne rezultaty. W moim odczuciu jest to bardzo dobrze nawilżające serum. Nie nadaje się ono do samodzielnego użytku, należy na nie nałożyć jeszcze krem. Szybko się wchłania i nic się na nim nie roluje. Cała recenzja tutaj (KLIK!).
20 ml / 37,99 zł
20 ml / 37,99 zł
Sea of Spa. Mini balsam do ciała. Nie pamiętam skąd on się u mnie wziął. Jest to chyba pozostałość z jakiś wakacji. Balsam jak to balsam, dobrze nawilżał, szybko się wchłaniał, miał lekką konsystencję. Zużyłam i mi nie zalega.
Isana Intensive pomadka ochronna do ust. Bardzo wydajna pomadka do ust. W pierwszym momencie jest trochę tępa w użyciu, ale mięknie pod ciepłem ust. Dobrze nawilża oraz regeneruje usta. Minusem może być fakt, iż jest trochę ciężka i czuć ją na ustach. Z drugiej strony zostawia na ustach powłokę ochronną, co sprawdza się przy niższych temperaturach. Osobiście uważam, że warto ją wypróbować.
4,8 g / 4,39 zł
4,8 g / 4,39 zł
Bielenda, Botanic Formula żel do mycia twarzy konopie i szafran. Pisałam o nim raptem dwa posty temu (KLIK!). Dobrze oczyszcza cerę, jest delikatny w użyciu, nie wysusza. Pozostawia buzię głądką i odświeżoną. Nie spełnia co prawda wszystkich obietnic producenta, ale jest całkiem dobry.
200 ml / 18,99 zł
200 ml / 18,99 zł
EO LAB Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu. Mam mieszane uczuciu co do tego płynu micelarnego. Nie zrobił mi krzywdy, ale zachwytów też nie było. Pełna recenzja tutaj (KLIK!).
200 ml / 13,99 zł
200 ml / 13,99 zł
EO LAB Tonik do twarzy głębokie oczyszczanie. Nie jest zużyty do końca, ponieważ u mnie się nie sprawdził. Po niedługim czasie używania tonik zaczął podrażniać mi skórę. Robiłam do niego kilka podejść, ale za każdym razem było to samo. Nie mam komu go oddać, więc wychodzi na to, że wyląduje w koszu. Bardzo rzadko zdarza mi się wyrzucać kosmetyki. Niestety czasem nie ma wyjścia, jeśli nie da się w ich w żaden sensowny sposób zużyć. Recenzja (KLIK!).
200 ml / 13,99 zł
200 ml / 13,99 zł
Alterra aromatyczny żel pod prysznic Plumeria & Pomelo. Na zdjęciu widzicie pełne opakowanie tego żelu, a to dlatego, że z rozpędu wyrzuciłam puste. Żel przypadł mi do tego gustu, więc kupiłam już kolejny egzemplarz. Kosmetyk jest bardzo gęsty, świetnie się pieni i cudownie pachnie. Dla niektórych ten zapach może być zdecydowanie za mocny, bo czuć go w całej łazience jeszcze długo po myciu. Ja go po prostu uwielbiam. Żel dobrze myje, jest wydajny i nie wysusza skóry.
200 ml / 8,49 zł
200 ml / 8,49 zł
Pharmaceris H-Keratineum skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych. Jest to mój ulubiony szampon do włosów, który bardzo polecam. Dobrze myje, jest wydajny, nie podrażnia skóry głowy. Jest łagodny, ale jednocześnie skuteczny w swoim działaniu. Przy regularnym używaniu rzeczywiście zmniejsza wypadanie włosów. Pełna recenzja tutaj (KLIK!).
250 ml / 23,99 zł
250 ml / 23,99 zł
Dermedic Capilarte szampon zwalczający łupież i jego przyczyny. Po którymś szamponie dostałam łupież kosmetyczny, więc kupiłam sobie coś aby ten problem zlikwidować. Mój wybór padł na szampon marki Dermedic, ze względu na to iż był on akurat na promocji w Super Pharm. Szampon sprawdził się bardzo dobrze. Poradził sobie z łupieżem oraz swędzeniem głowy. Później używałam go zapobiegawczo oraz po to, aby go zużyć, raz w tygodniu. Kosmetyk dobrze myje włosy i jest wydajny.
300 ml / 19,99 zł
300 ml / 19,99 zł
A oto co kupiłam w przeciągu minionych dwóch miesięcy. W sumie aż 12 kosmetyków. Może się to wydawać dużo, ale większość z tych produktów jest już w użyciu (te z zielonym ptaszkiem). Kilka natomiast kupiłam na różnych promocjach, ponieważ kończą mi się ich poprzednicy. Ogólnie staram się nie robić za dużych zapasów kosmetycznych, ale jeśli jakiś kosmetyk lubię, używam regularnie i akurat jest naprawdę dobra obniżka, to czasem kupuję. W większości przypadku nowe kosmetyki nabywam dopiero kiedy ich poprzednicy są na wykończeniu.
Szampon z Pharmaceris zapewne za chwilę zacznę używać, ponieważ ten z Fitomedu mi nie służy. Natomiast szampon do blondu używam 1-2 razy w tygodniu. Kończy mi się też odżywka do włosów, a płyn z Garniera to mój absolutny ulubieniec. Lubię do niego wracać, żeby sprawdzić czy nie pogorszyła się jakość. Balsamy z Eveline też jak widać bardzo lubię. Skusiłam się na promocję w Hebe i kupiłam jeszcze jeden na zapas, chociaż przyznaję ten zakup mógł poczekać.
Pharmaceris mają bardzo dobre dermokosmetyki. bardzo mi pomogły kiedy zmagałam się z trądzikiem. pomadka z isany jest w bardzo fajnej cenie więc muszę się jej przyjrzeć koniecznie :) szkoda że zapach wody toaletowej tak szybko się ulotnił. Ja mam aktualnie sporo kosmetyków, więc nie kupuję nowych tylko staram się zużyć to, co mam :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie zawsze planuję coś więcej z tej firmy wypróbować, a i tak kończy się na szamponie. To dobrze, że zużywasz, oby tak dalej.
Usuń12 zakupionych kosmetyków w ciągu dwóch miesięcy to wcale nie tak dużo ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz ;P Jak je zebrałam razem do zdjęcia to wydało mi się dużo.
UsuńGratulacje takiego denka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa chyba nigdy w życiu nie używałabym tylu kosmetyków, staram się ograniczać do minimum bo co za dużo to nie zdrowo. Dopiero jak mi się coś kończy lub już skończyło to wybieram się na zakupy ;d Jak ten płyn micelarny z Garniera? Ja używam różowego, ale szukam czegoś innego, może ciut lepszego bo zauważyłam, że jak zmieniłam na piankę i wróciłam do garniera to nie usuwa mi całego makijażu :x
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię i polecam.
UsuńWidzę w zakupach płyn z Garniera z olejkiem. Lubię go :)
OdpowiedzUsuńJa też. Lubię mieć w szafce coś sprawdzonego.
UsuńAle mi przypomniałaś o perfumach PlayBoya :D Używałam ich wieki temu!
OdpowiedzUsuńMnie się one kojarzą z liceum ;)
UsuńZnam jedynie perfumy Playboy, gdyż kiedyś sama ich używałam :)
OdpowiedzUsuńHa, jest przynajmniej jedna rzecz znajoma :D
UsuńJa jak mi się coś średnio sprawdza to i tak staram się zużyć. Jak już wywalam niezdenkowane to to musi być dopiero bubel na szczęście rzadko się zdarza.
OdpowiedzUsuńJa też zawsze staram się zużyć nawet te słabe kosmetyki, ale ten tonik to nie wiem do czego wykorzystać. Chyba do wycierania kurzy z parapetu.
UsuńJa znam tylko ta pomadkę isany. Bardzo ja lubie i często kupuje bo dobrze sie sprawdza i ma super cenę. Z marka eo lab zapoznałam sie całkiem niedawno ale z szamponami i przypasowaly mi :)
OdpowiedzUsuńJak jeszcze ta Isana jest na promocji to już w ogóle prawie darmo. Muszę rzucić okiem na ich szampony, może coś dla siebie znajdę.
UsuńZ Twoich nowości znam wodę różaną tylko w wersji niebieskiej i właśnie ją zdebkowałam. Uważam, że pomimo intensywnego zapachu całkiem dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Antycellulitowe balsamy z Eveline również bardzo lubię i staram się sięgać po nie regularnie ;)
OdpowiedzUsuńFirma Eveline w kwestii kosmetyków antycellulitowych to mój absolutny ulubieniec.
UsuńFajne denko, znam isanę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa obecnie robię porządki w kosmetykach - postanowiłam nie ulegać pokusom kupowania nowych, zanim nie zużyję tych otwartych. Mam tendencję do robienia zapasów na promocjach :D
OdpowiedzUsuńJa walczyłam o brak zapasów kosmetycznych przez większą część zeszłego roku i udało się. Teraz kupuję na bieżąco.
UsuńLubię większość z tych kosmetyków ☺
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobny gust.
UsuńWhat lovely products!
OdpowiedzUsuńThank You!
UsuńJa od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu szamponu z Alterry ale podobno nie są to szampony na co dzień a raczej do używania raz na tydzień/dwa. Nie mają najlepszego, odżywczego składu.
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Miałam kilka ich szamponów i były ok, nawet na co dzień.
Usuńsuper denko, znam tonik z eco lab :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńowocne denko u mnie raaczej słabiutko z tym:)
OdpowiedzUsuńSchodzę z resztek zapasów :)
UsuńI don't know any of these products but, the perfume with the bunny ears look unique. :)
OdpowiedzUsuńMy new blog: A home with care.
Happy new year!
They're from Playboy :)
UsuńSporo użytych produktów :D Chętnie przetestuję zmywacz do paznokci z Isany :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Się uzbierało przez dwa miesiące ;)
Usuńsporo tego gratuluje
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa przez większość życia praktycznie nie używałam kosmetyków, jedynie podstawowe produkty do mycia oraz lekki makijaż. Od niedawna jednak zaczęłam się rozglądać za czymś ciekawym, co pozwoli mi nawilżyć mocno skórę i na chwilę obecną testuję niemal całą serię kosmetyków od Biolove. Lubię mieć wszystko w jednym zapachu, dostaję cholery jak mam każdy kosmetyk z innej firmy lub o innym zapachu xD
OdpowiedzUsuńAha, nie żeby reklama czy coś.
UsuńTen tonik uwielbiam, szkoda, że się u cb nie sprawdził i ląduje w koszu :(
OdpowiedzUsuńEch ja też bardzo żałuję.
UsuńSuper denko <3
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŚwietne denko. Ja aktualnie nie kupuję kosmetyków, zdecydowanie mam ich za dużo :)
OdpowiedzUsuńJa teżsię staram ograniczać.
UsuńThis is such a fun way to start 2020 with trying/buying new products.
OdpowiedzUsuńIt is :)
UsuńImponujące denko i zakupy 😀
OdpowiedzUsuńJa nie prowadzę projektu denko ,ciężko mi kontrolować swoje kosmetyki ,jeśli chodzi o te które ostatnio przybyły- najprawdopodobniej bym się pogubiła 😊
Pozdrawiam
Lili
Może w ramach postanowień noworocznych warto wziąć się za ten temat. Na początek polecam zrobić listę wszystkich posiadanych kosmetyków. Jest to dobry sposób, aby się jakoś odnaleźć :)
UsuńNie miałam okazji używać tych kosmetyków (ani zużytych, ani nowości) :)
OdpowiedzUsuńO proszę :)
UsuńZmywacz Isanę lubię :D
OdpowiedzUsuńMój ulubiony, używam od lat.
Usuń