Witajcie serdecznie w pierwszym poście w nowym 2022 roku! Dzisiaj zapraszam Was na kosmetyczne
podsumowanie roku 2021. To już trzecie takie zestawienie w mojej blogowej karierze. W tym poście pokażę Wam łączną ilość wszystkich zużytych przeze mnie w ubiegłym roku
kosmetyków do pielęgnacji oraz makijażu. Zdradzę Wam również ile pieniędzy wydałam na kosmetyki w minionym roku. Myślę, że takie roczne podsumowanie
jest bardzo ciekawe, ponieważ może nam sporo pokazać na temat naszych
preferencji kosmetycznych oraz sposobu w jaki wydajemy pieniądze.
Jak możecie zobaczyć w roku 2021 zużyłam łącznie 69 rożnych produktów do pielęgnacji. Daje to średnio 5,75 kosmetyków na miesiąc. Wynik ten nie jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ w roku 2020 tych kosmetyków zużyłam 71 sztuk. Spodziewałam się więc podobnej ilości. Tym bardziej, że w minionym roku skupiłam się bardzo na kupowaniu nowych kosmetyków dopiero wtedy kiedy coś zużyję do końca. Odeszłam też od chomikowania kosmetyków, robienia wielkich zapasów, bo promocja, czy używania kilku takich samych produktów na raz. W związku z tym to co widzicie to są takie moje "normalne" zużycia.
W roku 2021 zużyłam mniej kosmetyków do pielęgnacji twarzy (27/30) i ciała (26/30), ale za to więcej do włosów (16/11) w stosunku do roku 2020.
Na wykresach powyżej możecie zobaczyć jak rozkładają się moje zużycia kosmetyczne w danej kategorii w stosunku do siebie. Dzięki takiej rozpisce mogę też przeanalizować jakich kosmetyków zużywam najwięcej oraz oszacować na ile dany produkt mi starcza. Dla przykładu w przypadku pielęgnacji ciała najwięcej zużywam żeli pod prysznic, produktów do higieny intymnej oraz jamy ustnej. W przypadku twarzy na prowadzenie wysuwa się serum, zaraz po nim zaś kremy do twarzy i pomadki ochronne do ust. W przypadku włosów są to zdecydowanie szampony.
Pielęgnacja twarzy - 27 kosmetyków
W zeszłym roku w pielęgnacji mojej twarzy postawiłam na serum. Zużyłam ich aż 5 buteleczek. Tego typu kosmetyków używam codziennie i jest to ważny krok w mojej pielęgnacji. Następnie zużyłam 4 kremy do twarzy, w tym jeden preparat punktowy oraz 4 ochronne pomadki do ust. Następnie w kolejności mamy toniki i maseczki, po 3 sztuki każdy. Dalej plasują się żele do mycia twarzy, kremy pod oczy oraz kremy z filtrem. Wszystkiego po 2 sztuki. Na samym końcu mamy natomiast demakijaż i peeling. I tutaj muszę przyznać jest spore zaskoczenie. W zeszłym roku zużyłam tylko jeden płyn do demakijażu twarzy, z Garniera. Myślę, że wynika to z faktu, iż po prostu mało się malowałam, a płyn jest nieziemsko wydajny. Poza tym w ostatnim kwartale roku zaczęłam też używać masła do demakijażu na zmianę z innym dużym płynem. Oba te produkty nadal mi służą. Dla porównania w zeszłym roku zużyłam 30 produktów, więc tylko o 3 więcej.
Pielęgnacja ciała - 26 kosmetyków
W tej strefie kosmetycznej dominują u mnie żele pod prysznic, produkty do higieny intymnej oraz higieny jamy ustnej. Zużyłam po 4 kosmetyki z każdej z tych kategorii. Wydaje się to być dosyć sensowne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż często sięgam po nawilżane chusteczki. Nie wspominając o codziennym myciu się. W następnej kolejności mamy dłonie. Zużyłam dwa kremy do rąk i zmywacz do paznokci. Następnie równo po 2 sztuki z takich kategorii jak balsam, peeling do ciała, antyperspirant, czy pielęgnacja stóp. Na sam koniec mamy kąpiel, depilację i perfumy, zużyte odpowiednio po jednym kosmetyku. W sumie w tej kategorii nic mnie jakoś specjalnie nie zaskoczyło jeśli chodzi o moje zużycia. Nadal jestem wybitnie nieregularna jeśli chodzi o balsamowanie się i dbanie o stopy. Dla porównania w zeszłym roku zużyłam 30 produktów, więc o 4 więcej. Z tego co pamiętam były to balsamy, perfumy i coś do kąpieli.
Pielęgnacja włosów - 16 kosmetyków
W tym roku przyłożyłam się do mojej pielęgnacji włosów. Ku mojemu zaskoczeniu wykończyłam 6 szamponów, z czego jeden w kostce. Wróciłam też do używania wcierek do włosów, których zużyłam 3 sztuki. Olejowanie włosów to stały element w mojej pielęgnacji, wykończyłam 3 olejki. Poza tym zużyłam po 2 odżywki i maski do włosów. Chciałam nadmienić, że moje włosy są krótkie, raczej nie mogę ich związać gumką. W związku z tym odżywki starczają mi na wieki. Dla porównania w zeszłym roku zużyłam raptem 11 produktów do pielęgnacji włosów. Także różnica wydaje mi się już jakaś jest.
Kosmetyki do makijażu
W
minionym 2021 roku skupiłam się na zużywaniu kolorówki oraz na
prowadzeniu dokładnej ewidencji moich zużyć. Dzięki temu mogę wam
szczegółowo pokazać wszystko co udało mi się w zeszłym roku wykończyć.
Łącznie pozbyłam się 36 kosmetyków do makijażu. Z czego zużyłam 31, a wyrzuciłam tylko 5.
Zależało mi bardzo na tym, aby nie powtórzyć moich błędów z 2020 roku,
kiedy to wyrzuciłam aż 24 produkty do makijażu a zużyłam jedynie 14. Jak
widzicie dałam radę i nie ukrywam, że w tej kwestii jestem z siebie
niezmiernie dumna.
Zużyłam 7 kosmetyków do makijażu twarzy. Najwięcej, bo aż 11 kosmetyków do makijażu oczu. Najmniej, bo tylko 2 kosmetyki do makijażu brwi. Dalej 6 kosmetyków do makijażu ust. I na sam koniec 5 produktów do paznokci. Przejdźmy teraz do kosmetyków do makijażu, które wyrzuciłam. Nie było ich dużo. Pozbyłam się 2 produktów do oczu, bazy pod cienie (zużytej w 3/4, więc nie tak źle) oraz starego cienia z Inglota. Poza tym po 1 kosmetyku do brwi, ust i paznokci. Wyrzuciłam stary żel do brwi, kiepską szminkę w płynie oraz zaschnięty lakier do paznokci.
Poza używaniem i zużywaniem tego co mam, w zeszłym roku postanowiłam również bardzo mocno ograniczyć moje zakupy makijażowe. Obiecałam sobie, że w 2021 roku nie kupię więcej niż 10 nowych kosmetyków do makijażu łącznie. Zwróćcie uwagę na słowo nowych. Rozumiem przez to zachcianki, a nie kosmetyki na wymianę za zużyte. Jak możecie zobaczyć w tabeli, w ubiegłym 2021 roku kupiłam ogólnie 23 kosmetyki. Z tego 18 z nich było na wymianę za zużyte, a 5 to były moje zachciewajki, które mogłam sobie darować. Jak widzicie zmieściłam się w swoich założeniach. Poza tym biorąc pod uwagę moje zużycia, myślę że ogólna ilość zakupionych kosmetyków nie jest zła. Wszystko co posiadam jest w regularnym użyciu.
Ile pieniędzy wydałam na kosmetyki w 2021 roku?
W tabeli poniżej możecie zobaczyć
jak rozkładały się moje wydatki kosmetyczne w ciągu całego 2021 roku. Są
to moje wszystkie wydatki na kosmetyki, do pielęgnacji i makijażu łącznie.
Na kosmetyki do pielęgnacji i makijażu wydałam w 2021 roku łącznie 948,19 zł. Średnio wychodzi po 79,01 zł na miesiąc.
Kwota ta nie jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ jest to już moje trzecie takie roczne zestawienie. Dla porównania w 2020 roku było to 1079,56 zł. W 2019 roku wydałam 854,60 zł. Kupuję głównie kosmetyki drogeryjne, czasem apteczne i jeśli śledzicie mnie na Instagramie to wiecie, że staram się w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek.
Biorąc pod uwagę podwyżkę cen, myślę że kwota oscylująca w granicach 1000 zł mieści się w granicach normy.
Jak
możecie zobaczyć najwięcej pieniędzy poszło mi w czerwcu. Pamiętam,
że pokończyło mi się wtedy całkiem sporo kosmetyków do pielęgnacji oraz makijażu i
zrobiłam większe zakupy. Kolejną dużą kwotę można zobaczyć we wrześniu, kupiłam wtedy sporo kosmetyków do włosów oraz trochę kolorówki na różnych promocjach. Najmniej natomiast wydałam w styczniu i sierpniu.
Tak jak pisałam jest to moje trzecie roczne podsumowanie i na pewno będę kontynuować tą serię. Ten wpis to jest dla mnie świetna kosmetyczna informacja zwrotna z całego roku. Mogę zobaczyć jakie kosmetyki dominowały w mojej pielęgnacji, zastanowić się co z tego wszystkiego się u mnie sprawdza a co nie, przeanalizować swoje wydatki oraz ogólne preferencje kosmetyczne. Te podsumowania pomogły mi też zmienić moje podejście do zakupów i sprawiły, że zwracam większą uwagę na co wydaję moje pieniądze.
Fajne podsumowanie. Nigdy nie liczyłam ile pieniędzy wydaję na kosmetyki, może powinnam zacząć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com
Myślę, że taka finansowa świadomość nikomu nie zaszkodzi. Ja staram się prowadzić budżet, więc jest mi łatwiej.
UsuńWow podziwiam taką ilość zużytych i przede wszystkim kupionych produktów. Ja zużyłam.. 180 :D A ile wydałam jeszcze nie wiem :P
OdpowiedzUsuńWiadomo, że u każdego to będzie wyglądać inaczej. Dlatego właśnie lubię robić i oglądać u innych takie podsumowania.
UsuńJestem pod wrażeniem Twoich statystyk. Mega!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, uwielbiam je robić :)
UsuńFaktycznie zarówno zużycia jak i zakupy rozkładają się u Ciebie równomiernie w porównaniu do poprzednich lat. Fajny pomysł z tym kolażem przedstawiającym zużyte produkty :D Szacun za zużycie do końca tylu produktów z kolorówki :) Muszę się zabrać za podobne podsumowanie, ale na razie brak mi weny ;)
OdpowiedzUsuńNo w 2019 było tego więcej, bo 92 sztuki. Lubię robić te kolaże, bo dla mnie są one pomocne. Mam wszystko w jednym miejscu. A co do kolorówki, to był mój cele numer jeden w zeszłym roku. Nie lubię wyrzucać :) Zrób koniecznie takie podsumowanie, chętnie przeczytam.
UsuńWow, there are too many details... thanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńI really like to share this type of posts.
UsuńCiekawe podsumowanie. Nigdy nie zastanawiałam się, ile kosmetyków zużyłam. Ale wydaje mi się, że najwięcej schodzi u mnie żeli do mycia twarzy, kremów do twarzy, balsamów do ciała i żeli pod prysznic:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że fajnie sobie zrobić takie podsumowanie. U mnie ze zużywaniem balsamów jest kiepsko.
UsuńFajne podsumowanie i jestem pod wrażeniem skrupulatności :). Ja nigdy nie robiłam takich zestawień, ale w tym roku notuję, przynajmniej na razie :P
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie wyrobić nawyk, co w sumie nie jest trudne, jak ktoś regularnie dodaje denka na Instagram. A tak poza tym do moich zestawień używam Excela.
UsuńJestem pod wrażeniem tak szczegółowego podsumowania :) widzę, że czerwiec był bardzo bogaty :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czerwiec faktycznie był na bogato :)
UsuńPrzyznam że jestem pod wrażeniem tego podsumowania, bardzo fajna sprawa bo dużo rzeczy widać gołym okiem. Na co dzień o wielu rzeczach się nie myśli ile się wydaje
OdpowiedzUsuńDziękuję, dlatego właśnie je robię :)
UsuńPodziwiam za takie rzetelne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńAle piękne zestawienie, jestem pod wrażeniem, przydało by mi się takie podsumowanie roku <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, nic nie stoi na przeszkodzie zrobić.
UsuńMy goodness you are truly organised, well done. I would never be able to show the entire collection of my skin care and beauty products. I purchased the least cosmetics in 2021 and we were under movement control and had to wear mask since March 2020.
OdpowiedzUsuńThank You, I think I am :)
UsuńNa pewno dość sporo zużyłam, ale jeszcze więcej wydałam na nie pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńHahaha, wydatki to nieodłączny element, niestety :D
UsuńNigdy jeszcze nie widzialam u nikogo na blogu tak specyficznego podsumowania kosmetycznego. Dobra robota. Kurcze, chyba tez musialabym takie sobie zrobic, chociaz moze lepiej nie wiedziec, ile tych pieniedzy czasami idzie,haha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ♥
Dziękuję. Ja już widziałam o paru osób. Moim zdaniem warto wiedzieć ile się zużywa oraz ile się na to wydaje :)
UsuńGenial. Te mando un beso .
OdpowiedzUsuńMuchas gracias :)
UsuńWow! Niezłe podsumowanie:) Nie robiłam takiego, ale w ubiegłym roku trafiłam na sporo bubli kosmetycznych, które zwiększyły ilość zakupionych przeze mnie produktów i wydatków niestety też;)
OdpowiedzUsuńBuble są najgorsze, bo nie wiadomo co z nimi zrobić i tak jak piszesz, trzeba kupić na ich miejsce nowy kosmetyk. U mnie takich typowych bubli raczej nie było.
UsuńJa nie robię takich podsumowań, pogubiłabym się i nie wiem czy by mi się chciało :D
OdpowiedzUsuńDlatego, podziwiam osoby takie jak Ty, za to że robią takie podsumowania :)
Pozdrawiam
Dziękuję, to po prostu systematyczność, nie ma się w czym pogubić ;P
UsuńWow, jestem pod wrażeniem takiego zestawienia! Mega profesjonalna robota :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńŚwietne podsumowanie 😀 Ja już od tamtego roku prowadzę listy zużytych jak i kupionych kosmetyków i namiętnie wszystko zużywam więc mam nadzieję, że w tym roku pójdzie mi jeszcze lepiej 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja od lat prowadzę takie listy i mnie one bardzo pomogły i w sumie nadal są przydatne. Udanego zużywania :)
Usuń