Witam Was serdecznie w ostatnim poście w 2021 roku i zapraszam na krótkie podsumowanie tego, co działo się na moim blogu przez ostatnie 12 miesięcy. To już piąte takie zestawienie w mojej karierze blogowej. Nie mogę w to uwierzyć, że tak długo bloguję. W 2021 roku mój blog miał ponad 141 000 wyświetleń. Przybyło mi też kilku nowych obserwatorów. Z 108 zrobiło się ich 140. Paru zapewne też ubyło, ale to normalna kolej rzeczy. Dla mnie te wyniki są naprawdę świetne, jak na taki sobie skromny blog jak mój. Tym bardziej, że w tym mijającym już roku nie byłam tutaj zbytnio aktywna. Cieszę się niezmiernie z każdych Waszych odwiedzin oraz komentarzy i dziękuję serdecznie wszystkim osobom, które mnie odwiedzają. A teraz zapraszam już na krótki przegląd mojego blogowego roku.
51 postów w 2021 roku
W bieżącym 2021 roku napisałam tylko lub aż 51 postów, łącznie z tym. Średnio wychodzi po 4 posty na miesiąc. Dla mnie ta liczba jest trochę mała. Pomysłów mi nie brakuje, ale czasu oraz motywacji momentami już tak. Zobaczcie jak 2021 rok na moim blogu prezentuje się w obrazkach.
26 postów były to recenzje kosmetyków do pielęgnacji. Mam wrażenie, że w tym roku było na moim blogu dużo kosmetyków do włosów, ale nie zabrakło też pielęgnacji twarzy a w tym mojego ulubionego produktu czyli serum.
12 postów były to recenzje kosmetyków do makijażu. Pisałam między innymi o dwóch dobrych tuszach do rzęs, korektorach, podkładzie z Wet n Wild, pudrze z Ecocery czy mojej ulubionej nudnej palecie cieni do powiek. Na blogu dominowały kosmetyki drogeryjne, przystępne cenowo.
7 postów dotyczyło cyklicznych serii, które od lat prowadzę na blogu. Cztery z nich
to były moje regularne przeglądy kosmetyczne, które robię zawsze dwa
razy do roku. Pokazuję Wam w nich mój cały kosmetyczny stan posiadania,
pielęgnację oraz kolorówkę, bez oszukiwania. Trzy pozostałe to właśnie
podsumowania. Dwa posty, w tym ten właśnie, dotyczyły blogowego podsumowania roku. Nie wyrobiłam się z jednym podsumowaniem jeszcze w starym roku. Jeden post to było kosmetyczne denko z całego roku, czyli
moje wszystkie zużycia i wydatki.
2 posty
to była kontynuacja mojej serii pędzelkowej. Pisałam o pędzlach do rozcierania cieni oraz o pędzelkach do eyelinera, brwi i ust. W całej
serii natomiast pokazałam i omówiłam Wam moje absolutnie wszystkie
pędzle do makijażu.
2 posty
dotyczyły tematów ubraniowych. W jednym pisałam o perypetiach z moją
letnią garderobą. W drugim pokazałam Wam moją jesienną szafę kapsułkową składającą się z 33 ubrań.1 post to były moje ulubione letnie kosmetyki zarówno do makijażu jak i pielęgnacji. Pokazałam Wam w nim też mój ulubiony letni makijaż.
1 post to był project pan, czyli przegląd moich półrocznych postępów w zużywaniu kolorówki.
Muszę
przyznać, że lubię sobie robić takie roczne zestawienie, bo fajnie jest móc
zobaczyć te wszystkie posty zebrane razem w jednym miejscu. Na przyszły 2022 rok ponownie nie robię większych
blogowych planów. Na pewno będę kontynuować tematy ubraniowe, moje serie postów dotyczące przeglądów kosmetycznych oraz dodam denko z całego roku. Mam nadzieję, że przyszły rok pod kątem blogowania będzie dla mnie lepszy. W tym roku na blogu włączyłam też reklamy. Muszę przyznać, że zrobiłam to głównie z ciekawości czy faktycznie da się coś na tym zarobić. W moim przypadku raczej nie. Jestem bardzo daleko od minimalnego progu wypłaty środków. Dlatego będzie mi bardzo miło jeśli od czasu do czasu klikniecie w te reklamy.
2021 prywatnie
Na koniec roku standardowo już chyba dopadła mnie zimowa
chandra i wiele rzeczy sobie odpuściłam, bo ogólnie byłam (i nadal jestem) w kiepskim humorze. Cóż mogę napisać o 2021?
Miniony rok był równie kiepski jak jego poprzednik, ale na szczęście nie okazał się być gorszy. W 2021 roku wydarzyło się sporo przykrych rzeczy, było mnóstwo smutków i stresów. Miałam i w sumie nadal mam multum problemów oraz generalny brak wiary w lepsze jutro. Staram się nie narzekać, ale nie chcę też stwarzać iluzji, że mam super życie i jest cudownie, kiedy nie jest. Na szczęście poza tymi negatywnymi wydarzeniami, było też parę pozytywnych momentów. Nie przeważyły one co prawda szali, ale patrząc wstecz nie widzę tylko czarnej dziury. Mam też radosne wspomnienia i na nich staram się skupiać. W przyszłym roku czeka mnie na pewno ogrom pracy, bo chciałbym jednak wyprowadzić moje życie oraz ogólne samopoczucie na dużo lepsze tory. Mam nadzieję, że w końcu się uda. Tym samym życzę Wam i sobie aby nadchodzący 2022 rok był lepszy niż jego poprzednik.
świetne podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniałe podsumowanie, sledze Cie na instagramie i bardzo inspirujesz ilością zużywanych produktów jak i również tym, że nie gromadzisz zapasów tylko zużywasz to co masz :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby rok 2022 pozytywnie Cie zaskoczył i było o wiele lepszych chwil niż gorszych.
Ja też w tym roku robiłam podsumowanie :)
Dziękuję, jest mi niezmiernie miło czytać takie komentarze. Zwłaszcza, że trochę mi zajęło dojście do takiego kosmetycznego momentu. I też czasem mnie kusi poszaleć na zakupach, jak widzę ogrom nowości u innych.
UsuńDobrego 2022 roku :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję i nawzajem :)
UsuńTen rok chyba dla wielu osób był kiepski. Ja też nie robię sobia planów.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale na to wygląda. Oby przyszły się choć trochę poprawił.
UsuńHappy new year already :)
OdpowiedzUsuńHappy New Year too :)
UsuńFajne podsumowanie. Mam nadzieję, że jednak 2022 będzie pełen radości ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :)
UsuńPostarałaś się z tym podsumowaniem, bardzo wnikliwie, ja nie mam takiej motywacji, choć w tym roku zastanawiałam sie nad tym i w końcu zrezygnowałam. Za to zrobiłam wpis jak zwykle - wspomnienia ;) Chyba Twoje posty modowe mnie najbardziej interesują, ale przyznam, że ostanio również zaintrygowały mnie wpisy o kosmetykach do pielęgnacji twarzy. Powodzenia w następnych postach :)❤
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja po prostu lubię tak mieć wszystko zebrane w jednym miejscu, żeby nawet spojrzeć i przypomnieć sobie czego w danym roku używałam. Zaraz sobie zobaczę Twój wpis.
UsuńMiniony rok również dla mnie nie był łatwy, ale jednak trzeba wierzyć (albo łudzić się :P), że kolejny będzie lepszy ;) Doświadczyłam także braku motywacji - chciałam nawet porzucić bloga :P
OdpowiedzUsuńAno trzeba się łudzić. Ja chciałam porzucić bloga ze 4 razy już także witaj w klubie ;)
UsuńŚwietne podsumowanie 😀 Trzymam kciuki, by ten Nowy Rok był naprawdę dobry 😀
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że będzie :)
UsuńSuper że jesteś uczciwa i autentyczna w tym co robisz. Cóż ponoć po zlych chwilach dobre nadchodzą <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że nadejdą i dla mnie.
UsuńWspaniałe podsumowanie! U mnie też 2022 rok będzie 6. rokiem blogowania :) Sporo się zmieniło od tego czasu, kiedy zaczynałam :D
OdpowiedzUsuń2021 był pełen wrażeń, ale pozytywnych. Mam nadzieję, że 2022 również będzie dla mnie łaskawy. Wszystkiego, co najlepsze! :)
UsuńMnóstwo się zmieniło w świecie blogowym. Oby był ten 2022 dobrym rokiem dla wszystkich :)
UsuńSzczegółowe podsumowanie ;) w takim razie życzę, by samopoczucie znacznie bardziej się poprawiło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cały czas pracuję nad tym, aby było lepiej.
Usuń