Pędzle do eyelinera, brwi i ust. Pędzle do makijażu #5


Dzisiaj zapraszam Was na ostatni post z mojej pędzelkowej serii. Pozostały mi do omówienia pędzle skośne, do eyelinera, brwi oraz ust. Jak się okazuje tych pędzelków też mam całkiem sporo, bo aż 9 sztuk. Z czego 2 pędzle są przeznaczone do malowania ust, natomiast pozostałe służą mi do eyelinera oraz brwi. W tej kategorii dominuje u mnie firma Maestro, pozostałe pędzle mam z Essence, W7 oraz Sense & Body.
 
eyliner and brow brushes review
Od lewej pędzle: Sense & Body, Essence, Maestro 660 R6, Maestro 660 R4 (2 sztuki), Maestro 780 R0, Maestro 790 R1, Maestro 720 R4, W7 do ust.

Pędzle te, ze względu na ich przeznaczenie, najczęściej wykonane są z włosia syntetycznego. Oczywiście na rynku są również dostępne pędzle z włosia naturalnego, jednak moim zdaniem lepiej sięgnąć po te syntetyczne. Głównie z tego względu iż eyelinery, produkty do brwi czy ust są pod postacią kremową lub płynną, a włosie syntetyczne zdecydowanie lepiej pracuje z taką formuła oraz dużo łatwiej się domywa.

eyeliner brush overview
Od lewej: Sense & Body, Essence, Maestro 660 R6, Maestro 660 R4 (2 sztuki), Maestro 780 R0, Maestro 790 R1, Maestro 720 R4, W7 do ust.

Pędzle do eyelinera występują aż w 4 różnych wariantach i ja swego czasu postanowiłam przetestować je wszystkie.  Pierwszy typ pędzla to oczywiście ten skośny, myślę że nie trzeba go nikomu przedstawiać. Następnie wyróżniamy pędzelek prosto ścięty, z angielskiego nazwany "push eyeliner brush", który służy do wtłaczania eyelinera w linię rzęs, aby ją optycznie zagęścić. Oczywiście każdym z tych pędzli możemy bez problemu narysować też kreskę na powiece. Oba rodzaje pędzli nadają się również do malowania brwi. Wszystko zależy od ich wielkości. Ostatnie są pędzelki o cieniutkim i spiczastym kształcie włosia, takie jakie występują przy kupnych eyelinerach w płynie. Dzielą się one na te o prostej i zgiętej skuwce.
To jaki pędzel do eyelinera wybierzemy zależy oczywiście od naszych preferencji w tym temacie. Ja najczęściej sięgam po pędzelki skośne oraz ten zgięty. Pędzle do eyelinera jak również te do ust i brwi nie są drogie, więc myślę, że można spokojnie kupić kilka i zobaczyć, co nam najlepiej odpowiada.

 

Przegląd pędzli do eyelinera i brwi


Sense & Body, pędzelek do kresek Girls Best Friend
Płaski pędzelek wykonany z włosia syntetycznego ściętego na prosto. Pędzel ma pośredni rozmiar, jest mniejszy niż ten z Essence. Włosie jest sztywne, ale przyjemne w dotyku, nie szoruje nam po powiece. Ten pędzelek to tak zwany push eyeliner brush. Jego prosty kształt pozwala na wtłoczenie eyelinera lub cienia w linię rzęs, co dodatkowo ją zagęszcza i sprawia iż spojrzenie staje się bardziej wyraźne. Pędzelek jest precyzyjny, ale nie da się nim zrobić ultra cieniutkiej kreski na powiece. Na pewno trzeba się do tego kształtu przyzwyczaić. Ja najbardziej lubię go używać tak jak pisałam wyżej, czyli do zagęszczania linii rzęs. Nie lubię nim wyciągać kreski poza powiekę, bo w moim odczuciu jest do tego ciupkę za długi. Pędzelek nadaje się również do malowania brwi. Myje się dobrze, nie gubi włosia ani nie traci kształtu. Dosyć szybko jednak zaczęła się w nim ruszać skuwka. Mimo że samo przeznaczenia pędzla mi odpowiada, to uważam iż ten akurat egzemplarz nie jest niezbędny w Waszej kosmetyczce. Pędzelek kupiłam w Hebe, około 6 lat temu. Aktualnie nie jest on dostępny w tej drogerii.
8,99 zł / włosie syntetyczne / dostępny na stronie producenta
 
pędzle skośne

Essence, skośny pędzelek do eyelinera
Ten pędzelek kupiłam około 10 lat temu wraz z jednym z pierwszych drogeryjnych eyelinerów w żelu tej samej firmy. Pędzelek jest wykonany z włosia syntetycznego, które jest ukośnie ścięte. Jest cienki i wąski w przekroju. Dzięki temu można nim namalować naprawdę cienką i precyzyjną kreskę. Dla mnie okazał się być odrobinkę za długi lub za duży, ponieważ na co dzień lubiłam mieć mało wyciągniętą kreskę i niezbyt wprawną ręką trudno mi nim było manewrować po powiece. Pędzel świetnie nadaje się też do malowania brwi. W tym przypadku rozmiar jest dla mnie idealny. Włosie w tym pędzlu jest elastyczne i przyjemne w użyciu. Łatwo się dopiera i mimo upływu czasu nie traci kształtu. Jedyne co to rozkleiła mi się skuwka, na szczęście udało mi się ją dosyć nieudolnie skleić. Powiem Wam szczerze, że lubię ten pędzelek i nie mam mu nic do zarzucenia. Aktualnie nie używam już eyelinerów w żelu, ale pamiętam że do tego rodzaju kosmetyków sprawdzał się świetnie. Pędzelek z Essence zostawiłam go sobie do różnych eksperymentów i na tak zwany wszelki wypadek. Jak się coś z im stanie to nie będzie mi go żal wyrzucić.
7,99 zł / włosie syntetyczne / aktualnie niedostępny
 

Maestro 660 R6, skośny do brwi
Pędzelek wykonany z włosia syntetycznego przyciętego skośnie. Dostępny w trzech rozmiarach. Ja posiadam ten największy rozmiar - 6 oraz średni - 4. W zależności od wielkości pędzla nadaje się on do rysowania kresek żelowym lub płynnym eyelinerem, nanoszenia cieni wzdłuż linii rzęs lub do makijażu i stylizacji  brwi. Pędzel Maestro w rozmiarze 6 jest bardzo zbliżony wielkością do tego z Essence. W związku z tym w moim odczuciu najlepiej sprawdzi się on do podkreślania brwi i w takim celu też go zakupiłam. Pędzelek jest przyjemny w użyciu i nie drapie, ale jest bardzo sztywny. Moim zdaniem ten rozmiar do robienia kresek na powiece w ogóle się nie nadaje. Robi zbyt grubą kreskę i średnio mi się z nim pracuje. Do podkreślania brwi sprawdza się dobrze, ale napiszę szczerze iż rzadko po niego sięgam. Wydaje mi się iż jest to spowodowane tym iż pędzel ten nabiera dużo produktu i przenosi wszystko za jednym dotknięciem na brwi. Przez co uzyskuje się dosyć mocny i skoncentrowany efekt, który trzeba później dodatkowo wyczesać. Zdecydowanie bardziej do malowania brwi wolę pędzelek z Essence. Niby ten sam kształt, ale jednak różnica w malowaniu jest. Pędzelek sam w sobie nie jest zły, łatwo się domywa, włosie trzyma kształt i nie wypada. Po prostu ja jakoś nie potrafię się z nim dogadać. W związku z tym nie mogę go Wam polecić.
17 zł / włosie syntetyczne typu "sablinsky" / dostępny na stronie producenta

Maestro 660 R4, skośny do eyelinera (2 sztuki)
Skośny pędzelek wykonany z włosia syntetycznego. Pędzelek w tym rozmiarze jest naprawdę mały i wąski w przekroju a co za tym idzie bardzo precyzyjny. Można nim narysować super cienką kreskę. Jego włosie jest miękkie, elastyczne i świetnie się nim pracuje. Ten pędzelek tak bardzo mi przypadł do gustu iż postanowiłam zakupić jego drugi egzemplarz i akurat w tym przypadku to miało jak najbardziej sens. Jeden pędzelek używam do czerni i szarości, natomiast drugi do wszelkiego rodzaju brązów. Ten pędzelek jest niezniszczalny. Latami używałam go do eyelinera w żelu oraz do rysowania kreski cieniem na mokro. Co za tym idzie mnóstwo razy zdarzyło mi się go zostawić zaschniętego na cały dzień, albo wstyd się przyznać dwa. Pędzelek ten często był do tego stopnia zaschnięty, że aby go domyć odmaczałam go najpierw w płynie do demakijażu oczu lub zwykłej oliwie. Jak możecie zobaczyć przeżył to moje złe traktowanie. Nie stracił ani jednego włoska i za każdym razem domywał się bez problemu. Po latach ten bardziej maltretowany egzemplarz stracił jedynie trochę swój kształt. Włosie tak jakby rozdzieliło się na pół, ale nie odstaje na boki. Nie przeszkadza to jednak w żaden sposób w malowaniu się i jak na razie nie wpływa na precyzję wykonywanej kreski. Osobiście pędzelek lubię i polecam. Starszy pędzelek ma 10 lat, młodszy 7.
14 zł / włosie syntetyczne typu "sablinsky" / dostępny na stronie producenta
 
pędzle do eyelinera maestro

Maestro 780 R0, prosty do eyelinera
Klasyczny, prosty i cieniutki pędzelek do eyelinera o przekroju koła. Ten kształt najlepiej sprawdza się do produktów płynnych, żelowych lub eyelinerów w kamieniu, które nakłada się na mokro. Jedyny w tym zestawieniu pędzelek wykonany z włosia naturalnego. Kupiłam go z tego względu ponieważ byłam ciekawa jak włosie naturalne wypadnie na tle tego syntetycznego. Pędzelek jest dostępny w trzech rozmiarach, ja wybrałam ten najmniejszy. Jak możecie zobaczyć na zdjęciu jest on naprawdę malutki, co za tym idzie bardzo precyzyjny. Ten egzemplarz rysuje najcieńszą linię ze wszystkich posiadanych przeze mnie pędzli. Taką tylko przy linii rzęs. Jego włosiem jest bardzo delikatne, elastyczne i sprężyste, co w moim odczuciu nie jest do końca atutem. Pędzlem świetnie maluje się kreskę przy linii rzęs. Jednak kiedy chcemy ją wyciągnąć w kąciku oka to włosie trochę za bardzo się ugina i utrudnia dalsze malowanie. Wydaje mi się, że przy tym rodzaju pędzle lepiej sięgnąć po włosie syntetyczne, które na ogól nie jest aż tak giętkie. Jeśli ten rodzaj pędzla to coś czego szukacie to na stronie producenta można kupić jego syntetyczną wersję. Poza tym pędzelek dobrze się myje i trzyma kształt. Mam go jakieś 7 lat.
18 zł / włosie naturalne / dostępny na stronie producenta
 
pędzel Maestro

Maestro 790 R1, zgięty do eyelinera
Klasyczny pędzelek do eyelinera o prostym włosiu i zgiętej skuwce. Również najlepiej sprawdza się przy produktach płynnych i żelowych. Dostępny w trzech rozmiarach. Ja zdecydowałam się na ten pośredni. Pędzelek jest wykonany z włosia syntetycznego. Jest ono miękkie, delikatne i sprężyste, ale nie ugina się do tego stopnia jak w egzemplarzu powyżej. Dzięki temu bardzo dobrze maluje się nim kreskę na powiece i nie ma problemu z jej ładnym wyciągnięciem. Pędzelek ten jest o jeden rozmiar większy niż jego kolega z serii 780, co za tym idzie ma też wyraźnie więcej włosia. W związku z tym nie rysuje on aż tak ultra cienkiej kreski jak jego poprzednik. Nie mniej jednak nadal jest to bardzo precyzyjny pędzel. Poza tym zgięta skuwka powoduje iż dużo łatwiej się nim pracuje. Pędzelek nie zahacza o rzęsy i można sobie wygodnie oprzeć rękę o twarz podczas malowania. Zawsze chciałam sprawdzić jak taki kształt pędzla sprawdza się w praktyce i muszę przyznać iż naprawdę świetnie. Pędzelek dobrze się domywa, ale mam wrażenie iż włosie odrobinę rozeszło się na czubku. Nie jest po prostu tak spiczaste jak na początku. Ogólnie lubię i polecam. Pędzel mam około 7 lat.
12 zł / włosie syntetyczne typu "sablinsky" / dostępny na stronie producenta
 

Pędzle do ust

 
Maestro 720 R4, do ust
Klasyczny pędzel języczkowy do ust wykonany z włosia syntetycznego. Dostępny w trzech rozmiarach, ja posiadam ten pośredni. Skuwka okrągła w przekroju i spłaszczona na końcu. Włosie jest zbite, lekko sprężyste i przyjemne w użyciu. Pędzelek ten ma idealny mocno spiczasty kształt, który pozwala na precyzyjne wyrysowanie konturu ust. Bez problemu można nim dotrzeć do samego kącika i uzyskać bardzo ładną i równą linię warg. Pędzelek nie zjada dużej ilości pomadki i ładnie przenosi kolor na usta. Według producenta może również zastępować pędzelek do korektora. Ja akurat nigdy go tak nie używałam, ale myślę że jak najbardziej by się sprawdził. Pędzelek nie jest najłatwiejszy do domycia, ale pomadkę ogólnie ciężko jest zmyć plus pędzel jest bardzo zbity. Poza tym trzyma kształt i nie gubi włosia. Pędzelek jest ze mną około 7 lat. Napiszę szczerze iż rzadko po niego sięgam, bo na co dzień nie mam potrzeby aż tak dokładnego wyrysowania kształtu moich ust zwłaszcza teraz. Nie mniej jednak za każdym razem kiedy tego pędzla używałam to byłam z niego zadowolona.
18 zł / włosie syntetyczne typu "sablinsky" / dostępny na stronie producenta
 
pędzelki do ust

W7 pędzelek do ust
Ten pędzelek kupiłam spontanicznie jakieś 6 - 7 lat temu w Pepco. Opisany był jako pędzel do ust, jednak patrząc na jego kształt mam po temu wątpliwości. Pędzelek jest okrągły w przekroju, wykonany z włosia syntetycznego i przycięty lekko w szpic. Włosie jest miękkie, ale dosyć sztywne i niezbyt elastyczne. Pędzelek przez swój kształt nie jest zbytnio precyzyjny i ciężko jest nim uzyskać ostry kontur ust. W moim odczuciu nie nadaje się również do pomalowania całych ust, zwłaszcza że jest raczej mały. Poza tym ma tendencję do zjadania pomadki. Jak dla mnie ten pędzel to trochę niewypał. Po przejrzeniu strony producenta znalazłam bardzo podobny model, który figuruje jako pędzel do eyelinera. Tym samym jestem jeszcze bardziej zdezorientowana. Nie mniej jednak próbowałam używać tego pędzla do eyelinera, ale moim zdaniem to on się bardziej nadaje do roztarcia kreski wykonanej kredką niż do narysowania precyzyjnej cienkiej kreski. Dopiera się tak sobie, ale to normalne po użyciu pomadki. Oczywiście jak ktoś się uprze to znajdzie zastosowanie dla tego pędzla. Ja się jednak nie upieram i zastawiam się na sensem trzymania go w mojej kolekcji. Ogólnie nie polecam.
7,90 zł / włosie syntetyczne/ aktualnie niedostępny
 
pędzel do ust

Z tego całego zestawienia najczęściej sięgam po skośne pędzelki do eyelinera, Maestro 660 R4, dlatego też mam je dwa oraz po pędzel ze zgiętą skuwką Maestro 790 r1. Najrzadziej zaś używam pędzla do brwi oraz do ust. Głównie z tego względu iż brwi maluję żelem lub kredką a usta bezpośrednio pomadką, nie mam potrzeby aż tak dokładnego wyrysowania ich kształtu. To był już ostatni post z mojej pędzelkowej serii. Poniżej znajdziecie wszystkie pozostałe wpisy.

21 komentarzy

  1. Niezłe. Nigdy nie używałąch takich pędzli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spora kolekcja. Pierwszy raz widzę taki zgięty pędzelek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna kolekcja 🙂 Ja mam sporo skośnych do eyeliner'a różnią się wielkością i przeważnie wybieram średniej wielkości 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię kreskę wyciągać tym małym, bo jest mega precyzyjny.

      Usuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Świetna kolekcja pędzli :) Tak sobie myślę, że pora wymienić moje pędzelki. Chętnie zakupiłabym podobne do twoich, niektórych nigdy wcześniej nie widziałam ^^
    Cóż, chyba mam zaległości w sferze beauty :D
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jak coś jest dostępne to zostawiam linki, ale teraz w wielu sklepach można dostać porządne jakościowo pędzle. To już nie masz zaległości ;P

      Usuń
  5. Z tego rodzaju pędzli praktycznie nie korzystam. Ale kilka mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo wszystko zależy od rodzaju wykonywanego makijażu :)

      Usuń
  6. Tak, pędzle potrafią uzależnić. Na szczęście już nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Czytam wszystkie, więc na pewno do Ciebie zajrzę w wolnej chwili. Jeśli mnie zaobserwujesz, to daj mi znać w komentarzu. Wszelaki spam i linki usuwam. | Thank you for every comment. I read them all, so I will definitely visit you in my free time. If you follow me, let me know in the comment. I remove all the spam and links.