Najprostszy diy świata, czyli jak zrobić organizer na kosmetyki do makijażu

Witam Was serdecznie w tak przez wiele osób ulubiony dzień tygodnia. Pogoda jest u mnie koszmarna, dlatego dzisiaj będzie mniej kosmetycznie. Chciałam wam pokazać jak w bardzo prosty sposób oraz małym nakładem pieniędzy można sobie zrobić spersonalizowany organizer do przechowywania kosmetyków kolorowych, taki jak na zdjęciu. Osobiście nie jestem fanką akrylowych organizerów jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu, ponieważ dają mi one wrażenie bałaganu. Ponadto organizery te potrafią często być bardzo drogie i rzadko kiedy pasują wymiarami oraz rodzajem przegródek do tego co posiadamy. Natomiast bardzo lubię tego typu przezroczyste pojemniki do przechowywania kosmetyków do pielęgnacji, ale w zamkniętej szafce. Głównie z tego względu, że widzę co w nich jest i są łatwe do umycia. Przejdźmy teraz do tutorialu.

 

Do wykonania organizera potrzebne będą:

• puste kartonowe opakowania, po lekach, perfumach lub kosmetykach
• nożyczki
• klej
• taśma klejąca dwustronna
• kolorowy papier do pakowania prezentów, około 2 zł w sklepie papierniczym lub
• resztki starej tapety lub
• papier samoprzylepny dostępny w Castoramie na metry i rolki oraz w Leroy Merlin tylko w rolkach, cena od 8 zł za metr lub
• farba w sprayu, ceny zaczynają się od około 15 zł, dostępna w Castoramie i Leroy Merlin, wystarcza na kilka, kilkanaście użyć

Wykonanie organizera na kosmetyki

Zrobienie takiego organizera jest banalnie proste. Wystarczy złożyć puste pudełko na płasko i przeciąć je na pół lub na pożądaną wysokość. Potem wystarczy je okleić wybranym przez nas materiałem lub pomalować farbą w sprayu. I tak naprawdę to wszystko. Ogromny plusem takiego rozwiązania jest fakty, iż dobieramy ilość przegródek dokładnie pod kosmetyki, które posiadamy. Możemy też wszystko dopasować sobie kolorystycznie.

Tak jak widzicie na zdjęciu w tym małym organizerze trzymam mój puder, bronzery, róże, rozświetlacze i korektory w kremie. Ja użyłam okleiny o wzorze marmurkowym oraz szarego papieru do pakowania. Pudełka można skleić razem w jedną całość, można je również skleić schodkowo, tak że każde kolejne jest trochę wyżej od poprzedniego. Wszystko zależy od miejsca, w którym będziemy nasze kosmetyki przechowywać. Końcowy efekt tego diy możecie zobaczyć w moim wcześniejszym poście o tym jak mieszkają moje kosmetyki. Całe wnętrze pokazanego tam mojego stolika to właśnie takie własnoręcznie robione przegródki.

Wykonanie takich przegródek nie zajmuje jakoś specjalnie dużo czasu, więcej potrzeba go na samo zgromadzenie pustych opakowań i dopasowanie wszystkiego do siebie. Jeśli jednak nie odpowiadają wam gotowe rozwiązania dostępne na rynku to pomysł ten jest jak znalazł. I dodatkowo jest tani w wykonaniu.

Pudełko na szminki

Do wykonania takiego małego organizera na szminki potrzebne nam będzie oczywiście pudełko. Moje wzięłam po prostu za darmo z jakiegoś marketu. Złożyłam je na płasko i przecięłam na pół. Zmierzyłam obwód mojej największej szminki oraz wymiary wewnętrzne pudełka w celu sprawdzenia ile przegródek mogę zrobić. Wyszło mi ich 16.

Z pozostałej części pudełka wycięłam 6 pasków i ponacinałam je do połowy w równych odległościach. Rozmiar i ilość przegródek dopasowałam pod wymiar największej szminki. Złożyłam wszystko razem i pomalowałam farbą w sprayu. Dodatkowo zrobiłam sobie jeszcze nóżkę, aby pudełko stało pod kątem, lepiej wtedy widać wszystkie pomadki. Ten mały organizer sprawdza mi się super i jestem z niego bardzo zadowolona. Dzięki takiemu sposobowi przechowywania widzę wszystkie nazwy i kolory posiadanych szminek  przez co częściej po nie sięgam. I to już wszystko na dzisiaj. 

 

Lubicie czasem coś zrobić samemu, czy zawsze sięgacie po gotowe rozwiązania?