Dzisiaj miałam chęć i wenę, więc wyciągnęłam moje skromne zasoby kosmetyków do makijażu i zmalowałam sobie takie oto oko. Pogoda dopisała na tyle, że udało mi się złapać efekt końcowy na zdjęciach. Postanowiłam się więc nim z Wami podzielić. To jest pierwszy tak rzucający się w oczy makijaż jaki wykonałam w tym roku. Na co dzień ograniczam się do nudnych beżowych makijaży, bo po prostu nie mam czasu. Początek roku był dla mnie bardzo intensywny i mimo że mamy już połowę lutego to życie nadal nie zwalnia.
Makijaż był prosty w wykonaniu i też bardzo podoba mi się jak wyszedł. Myślę, że może być inspiracją na Walentynki, jeśli ktoś obchodzi. W załamanie powieki użyłam fioletowego cienia z palety ColourPop You Had Me At Hello. Na 2/3 ruchomej powieki nałożyłam najpierw szary matowy cień z Inglota 358M, a na to błyszczący 420P. Wewnętrzny kącik rozjaśniłam srebrnym rozświetlaczem z Lovely. Zrobiłam też cieniutką kreskę tylko przy linii rzęs, czarnym eyelinerem z Eveline. Rzęsy wytuszowałam tuszem z AA Wings of Color. Tusz na początku był całkiem fajny, ale teraz trochę podsechł i zaczyna odrobinę sklejać rzęsy. Na brwiach mam kredkę z Catrice. Kosmetyki te możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Testowałam też dzisiaj nowy podkład Wonder Match z Eveline i pierwsze wrażenia są pozytywne. Kolor 01 Ivory jest dla mnie idealnie trafiony. Zobaczymy jak będzie dalej. Korektor pod oczami to resztka Note. Natomiast puder nałożyłam bambusowy transparentny również z serii Eveline Wonder Match. Po napisaniu tego posta zorientowałam się, że używam bardzo dużo kosmetyków marki Eveline. W związku z tym na wszelki wypadek nadmienię, iż nie jest to wpis sponsorowany.
Thanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńSure :)
UsuńBardzo ładne kolory. Podoba mi się to zestawienie barw.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSo nice, I like it!!!
OdpowiedzUsuńThank You :)
UsuńŁadny ten makijaż, bardzo w moim guście. Na co dzień (jeśli wgl) też korzystam z beżowych cieni, natomiast tutaj zestawienie kolorystyczne i nasycenie odcieni jak najbardziej udane ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, zwłaszcza po tak długiej przerwie od wykonywania makijaży :)
UsuńPięknie i starannie zrobiłaś ten makijaż ❤ Ja osobiście się nie maluję, jedynie brwi kredką 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się ten makijaż :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się :)
Usuńuseful recommendations...
OdpowiedzUsuńHappy valentine's day
Happy V-Day to You too :)
UsuńThank you for your sharing!
OdpowiedzUsuńHappy Valentine's Day!
Happy week !
Kiss
Thank You so much. Happy V-Day to You too :)
UsuńYour eye makeup looks beautiful! You did am impressive job with the contouring, and the purplish shade is lovely. I usually go with a neutral eyeshadow, sometimes purple. I recently bought blue, and you've inspired me to use it! :)
OdpowiedzUsuńFor everyday makeup I also choose neutral, boring colors because I don't have time. Definitely use the blue!
UsuńPięknie i delikatnie. Coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
Usuńdelikatnie na co dzień:)
OdpowiedzUsuńNa co dzień to u mnie tylko beż, więc ten makijaż to istne szaleństwo :P
UsuńA super post! your makeup is beautiful. Happy Valentine's Day ! Happy week to you and your family.
OdpowiedzUsuńThank You!
UsuńI increase your income and I hope you increase mine.
OdpowiedzUsuńI always do ;)
UsuńAle pięknie Ci w tych koloroach, fiolet i róż i tak delikatnie, bo takie złamane te barwy. naprwdę ładnie kontrastuja z oczami. Może częściej taki makijaż? :) ja rzadko maluję oczy, ale niekiedy używam, rózowego, złoto-zółtego i fioletu ;) Pozdrawiam Cie ciepło
OdpowiedzUsuńNa co dzień nie mam zbytnio czasu na makijaż. Cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńBardzo ładnie to wygląda :D Ja chyba, bym nie wpadła na makijaż oka w kolorach szarości. Zazwyczaj stawiam na brązowo-złote makijaże ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, odcienie brązu i złota też lubię. A co do szarości to kwestia tego jakie ma się kolory cieni do powiek, ja się staram używać wszystkie.
Usuń